Jak podaje agencja Rautersa, w ubiegłym tygodniu rozpoczęto wiercenie kolejnych sześciu otworów. Branża zamierza inwestować w odwierty mimo znaczącego spadku ceny ropy w USA w ostatnim czasie.

Liczba odwiertów za ropą naftową w Stanach Zjednoczonych wynosi teraz łącznie 670. Jest to najwyższy poziom od początku maja br., jednak i tak bardzo niski w porównaniu ze stanem, jaki panował jesienią 2014 r. – w październiku działało 1609 wież. W reakcji na spadające ceny ropy producenci zaczęli ciąć wydatki i likwidować tysiące miejsc pracy.

Przypomnijmy, że o ile cena za baryłkę ropy wyniosła w czerwcu 2014 r. 107 USD, to w styczniu br. było to zaledwie 44 USD.

Na koniec pierwszego tygodnia sierpnia wydobycie w Stanach Zjednoczonych wyniosło średnio 9,5 mln baryłek ropy dziennie. Był to poziom zbliżony do najlepszych wyników osiąganych na początku lat 70. ubiegłego wieku.