• Partner portalu
  • Partner portalu
  • Partner portalu
Partnerzy portalu

Przyszłość budownictwa należy do kobiet

Opublikowano: 08-03-2021 Źródło: zewnętrzne

Rozpoczyna się era kompetencji miękkich. Z licznych raportów i prognoz socjologicznych wynika, że empatia, wysokie umiejętności interpersonalne i komunikacyjne, sprawne zarządzanie czasem, łatwość adaptacji do nowych warunków pracy oraz odporność na stres będą tak samo ważne jak kompetencje twarde przypisane do określonego zawodu. Tymczasem rośnie liczba kobiet na kierunkach technicznych. Na niektórych uczelniach przekroczyła 60%. Więcej kobiet niż mężczyzn zdobywa absolutorium. Tak wynika z raportu Dziewczyny na Politechniki 2020. Czy to znaczy, że będziemy mieć więcej kobiet na kierowniczych stanowiskach w budownictwie?


Justyna Żabka, kierownik robót, Soletanche Polska na budowie komory odolanowskiej w Łodzi kontroluje pracę za pomocą niwelatora. Fot. Soletanche Polska Justyna Żabka, kierownik robót, Soletanche Polska na budowie komory odolanowskiej w Łodzi kontroluje pracę za pomocą niwelatora. Fot. Soletanche Polska

Na temat tego jak pracują kobiety, co jest dla nich ważne, jak odnajdują się w świecie zdominowanym przez męską energię i dlaczego kompetencje przyszłości przypisywane są właśnie im  wypowiadają się: Anna Skoczylas – dyrektor finansowy, Emilia Błach – dyrektor działu ofertowo-projektowego, Urszula Tomczak – kierownik działu projektowego i główny projektant, Joanna Kucińska – logistyk, Anna Szafrańska-Angelaki – project manager i Justyna Żabka – kierownik robót, pracujące w Soletanche Polska. Firma jest światowym liderem budownictwa podziemnego.

Kobieca strona budownictwa

Kobiety lepiej rozumieją potrzeby klienta

W kwestiach związanych z empatią dziewczyny mają nieco łatwiej od mężczyzn. Są wrażliwsze i bez trudu potrafią wczuć się w sytuację drugiej strony, przez co lepiej odczytują jej problemy, intencje i to,  z czego wynika postawa klienta czy też współpracownika. Te umiejętności idealnie sprawdzają się zarówno w dziale ofertowym ,jak i na placu budowy – mówi Emilia Błach, dyrektor działu ofertowo-projektowego.

Emilia Błach, dyrektor działu ofertowo-projektowego, z uśmiechem przygotowuje świetną ofertę. Fot. Soletanche Polska Emilia Błach, dyrektor działu ofertowo-projektowego, z uśmiechem przygotowuje świetną ofertę. Fot. Soletanche Polska

Kobieta logistyk łagodzi obyczaje

O tym, jak ważne jest otwarcie na potrzeby innych i umiejętność godzenia często sprzecznych ze sobą interesów, wie Joanna Kucińska, która w Soletanche pełni funkcję logistyka. Oprócz planowania transportów wielkogabarytowych maszyn budowlanych, układania harmonogramu sprzętu i pracy brygad, jest swego rodzaju łącznikiem między budową, a managementem firmy. Jak sama o sobie mówi, dobry logistyk to również dobry obserwator, psycholog i dyplomata. Uważam, że kobieta na tym stanowisku łagodzi obyczaje. Jestem kimś w rodzaju mediatora, który musi pogodzić interesy pracowników z celami zarządu i harmonogramem sprzętu. Często moja praca łączy się z tym, że po prostu rozmawiam z chłopakami o tym, co u nich słychać, zawodowo i prywatnie. Dzięki temu wiem, jak się czują, czego potrzebują, jakie uwagi do sposobu pracy firmy czy procedur mają i staram się zanosić te postulaty zarządowi, aby wiedział, jak wygląda sytuacja w naszym pionie produkcyjnym. Myślę, że to się sprawdza i kobieta na tym stanowisku jest właściwym wyborem – wyjaśnia Joanna Kucińska.

Za co kobiety lubią swoją pracę i co robią w czasie wolnym?

Osobowość, nie płeć

Wszystkie panie zgodnie stwierdziły, że co prawda są pewne cechy kulturowo przypisane do kobiet, które mogą ułatwiać pracę na stanowiskach technicznych jak: zaangażowanie, skrupulatność, poczucie odpowiedzialności czy wyższe umiejętności komunikacyjne, jednak to bardziej zależy od temperamentu i charakteru człowieka niż płci. 

Ja bardzo nie lubię jak słyszę, że ktoś określa mnie jako projektantkę. Ja jestem projektantem i to moim zdaniem nie ma znaczenia czy jestem kobietą czy mężczyzną – mówi Urszula Tomczak, kierownik działu projektowego. Żeby być dobrym projektantem, trzeba mieć cały zestaw cech i zdolności techniczne, dokładność, sumienność, odpowiedzialność, dobrą komunikację i to niezależnie od tego, czy jest się kobietą czy mężczyzną, po prostu trzeba je mieć – puentuje. 

Podobne zdanie ma Anna Skoczylas – dyrektor finansowy. Zarządza zespołem kontrolerów kosztów, w którym proporcje są zachowane pół na pół. Myślę, że pewnego rodzaju predyspozycje i zachowania wynikają z naszego charakteru, wychowania i płci. Każdy z nas jest inny. Mogą być stanowcze i bardzo konkretne kobiety, mogą też być wysoce wrażliwi mężczyźni. Uważam, że kluczem do sukcesu w każdej firmie jest zespół, który uzupełnia się pod względem osobowości, aby tworzyć różnorodność – mówi Anna Skoczylas.  

Anna Skoczylas, dyrektor finansowy, Soletanche Polska, podczas prezentacji strategii finansowej grupy. Fot. Soletanche Polska Anna Skoczylas, dyrektor finansowy, Soletanche Polska, podczas prezentacji strategii finansowej grupy. Fot. Soletanche Polska

Na budowie mężczyźni wciąż cieszą się większym poważaniem

Mimo stale wzrastającej liczby kobiet w budownictwie, są one wciąż postrzegane jako te mniej kompetentne. Są to utarte stereotypy, które nie mają całkowicie odzwierciedlenia w rzeczywistości  – wyjaśnia Justyna Żabka, kierownik robót. Kobiety w budownictwie są przeważnie zatrudniane w działach projektowych. Pojawiają się na placu budowy w charakterze kontrolerów kosztów. Oddaje im się równie chętnie kwestie administracyjne. 

Konflikty i starcia w kontekście wojny płci pojawiają się najczęściej dopiero wtedy, gdy kobieta wydaje polecenia na placu budowy. To męski świat, w którym nie przebiera się w słowach. Jednak odbiór tego, co wypada mężczyźnie i uznawane jest za oznakę autorytetu i pewności siebie, kobiecie przypisywane jest jako słabość i histeria. Dodatkowo, aby zyskać uznanie trzeba udowodnić, że ma się wiedzę, doświadczenie i jest się partnerem do rozmowy. Mężczyźni dostają taki kredyt zaufania wraz z nazwą stanowiska – wyjaśnia Anna Szafrańska-Angelaki, project manager. Takie sytuacje zdarzają się nadal często, ale coraz częściej na placach budowy spotykamy też mężczyzn z nadzoru, którzy przekonani są do współpracy z kobietami. Dzięki wcześniejszym pozytywnym doświadczeniom w pracy z kobietami do kolejnych podchodzą z dużą otwartością i traktują je po partnersku. 

Anna Szafrańska-Angelaki, project manager, Soletanche Polska, podczas pracy. Fot. Soletanche Polska Anna Szafrańska-Angelaki, project manager, Soletanche Polska, podczas pracy. Fot. Soletanche Polska

Pracownicy doceniają nas za to, że rozwiązujemy problemy i otaczamy ich opieką

Z podobną rezerwą jak nadzór budowy podchodzą do kobiet pracownicy fizyczni i podwykonawcy. Kobieta w nadzorze budowy początkowo wywołuje zmieszanie wśród pracowników. Jednak bardzo często przeradza się to w uśmiech i wyrazy wdzięczności. Szczególnie wtedy, kiedy dochodzi do sytuacji, że pojawia się jakiś problem na budowie i my jako nadzór staramy się tę sytuację rozwiązać. Pracownicy widzą wtedy, że wkładamy w to całe swoje serce – wspomina Justyna Żabka. W ten sposób kobiety zyskują zaufanie i otwartość ze strony osób, które z nimi lub dla nich pracują. Z czasem wiedzą, że budowa dla kierownika projektu czy kierownika robót płci żeńskiej to coś więcej niż praca. Kobiety traktują prowadzone przez siebie budowy jak swoje dzieci, bardzo się o nie troszcząc i wkładając całe serce w ich realizację – puentuje Anna Szafrańska-Angelaki.

Macierzyństwo i czas dla rodziny a budowa

Jestem lepiej zorganizowana jako matka

Praca w budownictwie to duża odpowiedzialność, wymaga 100% zaangażowania. Pogodzenie pracy zawodowej z rolą matki to nie lada wyzwanie. Czy trzeba wybierać pomiędzy rozwojem zawodowym a czasem dla rodziny? Hybrydowy model pracy ułatwia kobietom godzenie obowiązków rodzinnych i zawodowych. Pracę, którą należy przypilnować na placu budowy, wykonują w standardowy sposób natomiast tzw. „papierkową robotę” zabierają do domu i wykonują ją wieczorami, tak, by jak najwięcej czasu spędzić z dziećmi. Wszystko tak naprawdę zależy od umiejętności zarządzania czasem. Jestem bardziej zorganizowana jako matka niż było to wcześniej – przyznaje Anna Szafrańska-Angelaki. Jeśli to wszystko się dobrze ułoży logistycznie, ustawi dobre priorytety, wówczas wszystko da się połączyć – mówi Urszula Tomczak i dodaje: Oczywiście, w takim przypadku najczęściej odbywa się to kosztem czasu dla siebie, ale trzeba sobie zdawać sprawę, że dzieci bardzo szybko rosną. Trzeba starać się poświęcać im jak najwięcej czasu. Moje dzieci już są duże, jeszcze chwila i przestaną mnie w ogóle potrzebować

Dziewczyny, które nie są jeszcze matkami, chętniej angażują się w duże, ambitne projekty, które łączą się z delegacjami. Wówczas rozwiązaniem na czas dla rodziny jest wykonanie w terminie targetu na dany tydzień i wolne weekendy. Z badań publikowanych w rozlicznych pismach parentingowych oraz poświęconych karierze zawodowej wynika, że kobiety, które zostają matkami, są w równym stopniu zaangażowane w swoją pracę, co pozostali pracownicy. Zyskują za to większą umiejętność organizowania sobie czasu pracy i doboru narzędzi, aby zwiększyć efektywność działań zmniejszając jednocześnie czas ich realizacji. Jeśli pracodawca zapewni odpowiednie środowisko pracy spełniające potrzeby matek będą one oddanymi i zaangażowanymi pracownikami.

Matriarchalna przyszłość budownictwa

To holistyczne podejście do życia, kontaktu z naturą i budownictwa. Dużą rolę będzie tu odgrywała koncentracja na kwestiach związanych z wpływem realizacji budowlanych na środowisko i ograniczenie jego negatywnego wpływu. Z badań rynkowych wynika, że budownictwo idzie w kierunku tworzenia obiektów samowystarczalnych. Będą to małe miasteczka tudzież obiekty typu wiele funkcji w jednym, które tworzone będą w taki sposób aby funkcjonowały w tzw. obiegu cyrkularnym. Będzie się realizować obiekty z surowców, do których produkcji będzie trzeba zużyć mniej zasobów naturalnych.    

Według raportu „Prognozy przyszłości – OLX Praca. Know How 2021” obszar miejski przyjmie stan pośredni między miastem a wsią, architektura wtopi się w naturę. Każdy będzie miał ciągły kontakt z naturą, dzięki temu ludzie nie zapomną, że są jej częścią. ARCHITEKTURA I NATURA W RELACJI SYMBIOTYCZNEJ. Zieleń i konstrukcje stawiane przez ludzi będą funkcjonować w symbiozie. 

Ta wrażliwość na potrzeby człowieka, środowiska i gospodarki rynkowej, która napędza budownictwo będzie z pewnością lepiej rozumiana przez kobiety. 

Czego życzą sobie kobiety w dzień swojego święta? Więcej uśmiechu, życzliwości, pewności siebie i tego, aby kobiet w budownictwie było jak najwięcej. 

Plusy i minusy pracy w budownictwie

***
Soletanche Polska sp. z o.o. rozpoczęła działalność w 1996 r. Firma wchodzi w skład grupy Soletanche Bachy, która jest światowym liderem budownictwa podziemnego oraz członkiem Grupy VINCI Construction. Nadrzędnym celem firmy jest realizacja powierzonych zadań w sposób profesjonalny, ekonomiczny i z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Realizuje prace z zakresu fundamentowania specjalistycznego oraz robót żelbetowych we wszystkich sektorach budownictwa. Soletanche Polska jest wykonawcą fundamentowania specjalistycznego takich obiektów, jak: Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku (zrealizowano tu największe w Europie oraz jedno z największych na świecie podwodnych betonowań przesłony poziomej, co w efekcie pozwoliło na zrealizowanie suchego wykopu w niezwykle niesprzyjających warunkach hydro-geologicznych), trasa W-Z w Łodzi, obwodnica Warszawy, stacje I i II linii metra w Warszawie, komory startowe tunelu średnicowego w Łodzi, podziemia największego kompleksu biurowego w Katowicach KTW I i KTW II. 

Konferencje Inżynieria

WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE

Sprawdź najbliższe wydarzenia