Jednym z największych atutów nowego terminalu jest możliwość zasilania promów podczas postoju prądem, co wyklucza emisję spalin przy nabrzeżu. Moc przyłącza dla statków to 3,5 MW. System OPS (ang. onshore power supply), nazywany także cold ironing, został w Polsce zastosowany po raz pierwszy w takim zakresie.

Budowa terminalu trwała od października 2019 r. W ramach inwestycji, na powierzchni ponad 7 ha, powstało nabrzeże, zdolne przyjąć jednostki o długości do 240 m. Sam budynek ma powierzchnię ponad 5 tys. m2, natomiast magazyn – 900 m2. Oprócz tego wybudowano parking dla pasażerów i pracowników (ponad 200 miejsc), plac manewrowy (6 ha) i dwupoziomową rampę załadowczą. Za prace odpowiadała Korporacja Budowlana Doraco. Kontrakt opiewał na kwotę ponad 290 mln zł, z czego dofinansowanie z UE wyniosło prawie 117 mln zł.

Z obiektu korzystać będą przewoźnicy Stena Line (połączenie Gdynia – Karlskrona w Szwecji) oraz Polferries Polska Żegluga Bałtycka S.A. (połączenie Nynashamn k. Sztokholmu). Pierwszy prom pierwszego z nich wypłynąć ma w styczniu 2022 r.

Stary terminal promowy zostanie teraz przygotowany do obsługi morskich farm wiatrowych. Do tego czasu będzie przeznaczony do obsługi transportu ro-ro.

Port Gdynia to położony nad Zatoką Gdańską port, trzeci co do wielkości w Polsce. Powstał w 1923 r., specjalizuje się w obsłudze ładunków drobnicowych, głównie zjednostkowanych, przewożonych w kontenerach i w systemie ro-ro. Wejście do portu ma 150 m szerokości i 14 m głębokości, a falochron zewnętrzny ma długość 2,5 km. Całkowita powierzchnia portu to 971,6 ha, w tym 619,8 ha to powierzchnia lądowa. Łączna długość nabrzeży eksploatacyjnych wynosi 11,2 km, a maksymalne dopuszczalne zanurzenie przy nabrzeżach to 13 m.

Przeczytaj także: Port Gdynia: nowa obrotnica pozwoli obsługiwać większe statki