Polskie miejscowości oceniano pod względem sposobów wykorzystania zasobów wody, umiejętności radzenia sobie z kryzysami wodnymi, wykorzystania wody w kontekście rozwoju gospodarczego i doskonalenia jakości świadczonych usług publicznych sektora wodnego.

Sam raport nie ma na celu jedynie wskazywania liderów, ale przedstawienie problemów i sposobów ich rozwiązywania. Przebadano 218 polskich miast w trzech kategoriach: metropolii (osiem z 16 miast zamieszkałych przez co najmniej 200 tys. osób), miast na prawach powiatu (58) i średniej wielkości (152, min. 20 tys. mieszkańców).

Gospodarowanie wodą to w Polsce coraz większe wyzwanie. Pojawiają się sytuacje trudne związane z niedoborami lub nadmiarem wody, a także problemy z jej czystością. Wykorzystywanie wód głębinowych wymaga dużych nakładów finansowych, a jednocześnie uszczupla strategiczne zapasy. Lepszym rozwiązaniem jest sięgnięcie po wody napływowe, jak deszczówka, i budowa dużych i małych systemów retencyjnych.

Cztery kategorie

W kategorii Życie oceniano cenę i zużycie wody, cenę i produkcję ścieków, gęstość sieci wodociągowej i kanalizacyjnej w mieście oraz wydatki realizowane przez miasta na gospodarkę ściekową i ochronę wód.

Udział powierzchni miejscowości w ryzyku powodzi, długości wałów przeciwpowodziowych w stosunku do powierzchni obszarów zagrożonych, poziomu rocznych opadów przypadających na powierzchnie uszczelnione, liczbę awarii wodociągów w stosunku do jej długości i procentowy udział terenów biologicznie czynnych w obszarze miasta brano pod uwagę w kategorii Zagrożenia.

W przypadku Gospodarki i biznesu kryteria oparto o ceny i zużycie wody przez przemysł, liczbę przedsiębiorstw działających w branży transportu wodnego czy liczbę przekroczeń cieków wodnych (mostów) w stosunku do długości cieków w mieście. W ostatniej kategorii, Kultura i ludzie, sprawdzano długość linii brzegowej, udział wód powierzchniowych, parków, zieleńców i terenów zieleni osiedlowej w stosunku do powierzchni miast, a także wydatki na utrzymanie zieleni przypadające na powierzchnię terenów zielonych.

Wśród dużych miast w poszczególnych kategoriach zwyciężały Gdańsk (Życie), Bydgoszcz (Zagrożenia), Warszawa (Biznes i gospodarka) oraz Szczecin (Kultura i ludzie). W miastach na prawach powiatu były to odpowiednio: Gdynia, Zielona Góra, Jaworzno i Świnoujście. Dla średnich nie podano punktacji w poszczególnych kategoriach.

Atuty najlepszych

Gdańsk doceniono m.in. za pierwszą w Polsce symulację obciążenia powierzchni miasta deszczem nawalnym, a także za inwestycje związane z naturalnym oczyszczaniem wód opadowych zanieczyszczonych spływem z powierzchni dróg. Kraków w żadnej kategorii nie zajął pierwszego miejsca, ale dobrze wypadł w ocenie ogólnej. W rankingu podkreślono innowacyjność w zakresie gospodarki wodno-ściekowej, utrzymanie infrastruktury i działania przeciwdziałające niedoborom wody. Bydgoszcz zyskała uznanie za wieloletni program Bydgoska Retencja, który może być wzorem dla innych miast.

Wśród miast średnich Gliwice pochwalono za wdrożenia małych projektów, jak podlewanie zieleni deszczówką i uczynienie z Kanału Gliwickiego atrakcji turystycznej. Gorzów Wielkopolski od 2016 r. realizuje program zagospodarowania wód opadowych inwestując w małą retencję. Trzecie miejsce Świnoujścia wynika z wysokich notowań w zakresie gospodarki wodami opadowymi.

Wyniki rankingu głównego (wszystkie kategorie)

Metropolie

I miejsce: Gdańsk

II miejsce: Kraków

III miejsce: Wrocław (lider poprzedniej edycji)

Miasta na prawach powiatu

I miejsce: Gliwice (ponownie)

II miejsce: Gorzów Wielkopolski

III miejsce: Świnoujście

Miasta średniej wielkości

I miejsce: Augustów (awans z 13. miejsca)

II miejsce: Lubliniec

III miejsce: Żywiec

Ranking przygotowali pracownicy naukowi Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, eksperci firmy Arcadis, Fundacji Gospodarki i Administracji Publicznej oraz Izby Gospodarczej „Wodociągi Polskie’.

Przeczytaj także: Naukowcy pomogą adaptować Gdańsk do zmian klimatu