Gazeta powołuje się na opublikowany we wtorek raport rządowej grupy ekspertów. Dzięki nowoczesnym technologiom Chiny mogłyby do 2050 roku zredukować emisję gazów cieplarnianych co najmniej do poziomu z 2005 roku.

Jak zauważa "China Daily", Chiny - największy emitent CO2 na świecie - po raz pierwszy oficjalnie poinformowały, kiedy przewidują maksymalny poziom emisji dwutlenku węgla. Do tej pory Chiny unikały podawania jakichkolwiek terminów ograniczania emisji szkodliwych gazów do atmosfery, akcentując, że priorytetowym celem kraju jest rozwój gospodarczy i podniesienie poziomu życia ludności. W cytowanym artykule "China Daily" wskazuje natomiast, iż działania na rzecz ograniczenia emisji CO2 z wykorzystaniem najnowocześniejszych technologii mogą stać się "lokomotywą" rozwoju gospodarczego.

Zdaniem ekspertów tylko dzięki niskoemisyjnym technologiom przetwarzania węgla Chiny mogą osiągnąć maksymalny poziom emisji CO2 w 2030 roku. "W przeciwnym razie ten moment ulegnie przesunięciu, a tego nie chcemy" - powiedział główny ekonomista grupy eksperckiej Jiang Kejun.

Jeśli uda się dotrzymać tego terminu - zauważa "China Daily" - ogromne nakłady poniesione przez Pekin na nowoczesne technologie przetwarzania węgla przyczyniłyby się do utrzymania szybkiego tempa wzrostu gospodarki i zapewniłyby Państwu Środka pozycję lidera w dziedzinie zaawansowanych metod pozyskiwania energii. Aby tak się stało, podkreśla dziennik, Chiny muszą przeznaczać na ten cel 146,5 mld USD rocznie do 2050 roku.