Elektrownię wyposażono w 150 paneli monokrystalicznych o mocy 350 W każdy. Jak podaje PGE Energia Odnawialna, właściciel zakładu, to obecnie najbardziej wydajna i efektywna technologia, dominująca na rynku. Ogniwa te są wyjątkowo sprawne, odzyskują nawet 18–20% energii słonecznej, a dodatkowo mogą produkować energię niezależnie od pogody, nawet przy niskim poziomie naświetlenia (co jest szczególnie istotne w przypadku klimatu w Polsce). Żywotność instalacji oceniono na minimum 25 lat. W sumie, w ciągu roku, panele wyprodukują około 50 MWh energii elektrycznej.

Instalacja OZE (odnawialnych źródeł energii – red.) nie będzie oddziaływać na pracę hydrozespołów i wolumen produkowanej przez zakład energii (moc jest zbyt mała).

Zakład w Dychowie to elektrownia szczytowo-pompowa, najstarsza tego typu w Polsce. Powstała w 1936 r. i jest częścią zespołu 17 elektrowni wodnych na rzekach Bóbr, Kwisa oraz Nysa Łużycka, których łączna moc zainstalowana wynosi 103 MW. Najwięcej, 88 MW, pochodzi właśnie z elektrowni szczytowo-pompowej Duchów. Pracuje ona w systemie hydrowęzła dychowskiego, a zasilana jest przez kanał derywacyjny o długości 20,4 km, doprowadzający spiętrzone (na jazie w Krzywańcu) – wody rzeki Bóbr do górnego zbiornika zakładu.

Elektrownia Wodna Dychów wyposażona jest w trzy hydrozespoły pionowe z turbinami Kaplana o mocach 3 x 29,325 MW, a także cztery zespoły pompowe o wydajności 18 m3/s każdy. W przypadku awarii katastrofalnej w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym, zakład może pełnić rolę elektrowni rozruchowej i zapewnić dostawę mocy przez co najmniej pięć godzin przy średnim obciążeniu 17 MW.

Przeczytaj także: Polsce grozi spadek mocy w systemie elektroenergetycznym