Niemal 16 GW mocy geotermalnych to w skali świata tyle co nic. Jednak budowa takich jednostek wytwórczych jest możliwa tylko tam, gdzie występują wody podziemne o odpowiedniej temperaturze. W Polsce geotermię można wykorzystywać do produkcji ciepła, jednak mało prawdopodobne jest budowa elektrowni.

Mimo poważnych wyzwań związanych z trwającą pandemią w kilku krajach zwiększono moce produkcyjne energii elektrycznej z gorących wód podziemnych. Pojawiły się też nowe państwa rozwijające elektroenergetykę geotermalną: Kolumbia na niewielką skale rozpoczęła wytwarzanie, jednak wspierane olejem opałowym. Wrócił na listę wytwórców Tajwan, gdzie przywrócono do eksploatacji elektrownię geotermalną o mocy 4,2 MW w Qingshui.

W 2021 r. przybyło 246 MW, a łączna moc na koniec tego roku osiągnęła 15 854 MW. Największy wzrost odnotowano w Indonezji, gdzie oddano do użytku jednostki o sumarycznej mocy 143 MW w dwóch elektrowniach. Uruchomiono też jednostki wytwórcze w Cerro Pabellon w Chile i kolejną w Turcji (22 MW). W Boliwii trwa realizacja pilotażowego projektu Laguna Colorada w Boliwii. Zakończenie budowy ma nastąpić w 2022 r. Portal thinkgeoenergy.com uważa, że ten rok będzie obfitował w nowe instalacje.

10 państw z największymi mocami w elektrowniach geotermalnych na koniec 2021 r.

Miejsce

Państwo

Moc (MW)

  1.  

Stany Zjednoczone*

3722

  1.  

Indonezja

2276

  1.  

Filipiny

1918

  1.  

Turcja

1710

  1.  

Nowa Zelandia

1037

  1.  

Meksyk

962,7

  1.  

Włochy

944

  1.  

Kenia

861

  1.  

Islandia

754

  1.  

Japonia

603

Źródło: ThinkGeoEnergy

*) W Stanach Zjednoczonych oficjalnie moc zainstalowana i operacyjna (z tabliczek znamionowych) wynosi 3787,5 MW. Jednak jednostki o około 65 MW pozostają w stanie gotowości do pracy, ale nie są użytkowane.

W Stanach Zjednoczonych w 2021 r. moc zwiększyła się o 24,8 MW, w Indonezji o 143 MW (elektrownie Sorik Marapi Unit – 45 MW i Rantau Dedap – 98 MW), a w Turcji 30 MW (blok Effeler 8). Nowa Zelandia dodała 32 MW (rozbudowa instalacji Ngawha), a Islandia 300 kW (rozpoczęto też rozbudowę elektrowni Reykjanes o 30 MW). Filipiny, Meksyk, Włochy, Japonia i Kenia, to państwa, w których moce geotermalne utrzymały się na tym samym poziomie. W Kenii testowano nowy blok o mocy 83,3 MW, ale jednostka jeszcze nie rozpoczęła działalności komercyjnej).

Trudne pozyskiwanie danych

Jak zastrzega portal ThinkGeoEnergy, gromadzenie danych na temat rozwoju elektrowni geotermalnych jest trudne, choć dzięki nieustannej pracy nad aktualizacją baz danych stale są poprawiane i ulepszane. Jednak podane informacje o mocach energetyki geotermalnej mogą nieco różnić się od innych. Niektóre organizacje podają moc brutto, inne operacyjną, inne zainstalowaną, podczas gdy inne przyjmują średnie moce letnie i zimowe (np. w takim ujęciu, według danych organizacji IRENA – International Renewable Energy Agency, moc w Stanach Zjednoczonych wynosi 2804 MW). W efekcie pojawiają się rozbieżności w prezentowanych liczbach, a porównanie między krajami bywają trudne.

Wyłącznie moc zainstalowana

ThinkGeoEnergy od pewnego czasu stosuje wyłącznie informacje o zainstalowanej mocy wytwórczej na podstawie opisów z tabliczek znamionowych, uwzględniając dodatkowo tylko te jednostki wytwórcze, które działają, niezależnie czy pełną mocą, czy częściową. Trudna jest też weryfikacja czy dane instalacje pracują, czy nie. Dodatkowo w niektórych krajach pojawia się kilka zestawień danych, z których jeden trzeba opublikować. A to rodzi ryzyko popełnienia błędu.

Przeczytaj także: Tanzania stawia na energetykę geotermalną