Polska mogłaby dostać kilkaset megawatów z tej elektrowni. Pomogłoby to zmniejszyć deficyt energii w trzech województwach: pomorskim, warmińsko-mazurskim i podlaskim, w których brakuje co najmniej 1000 MW. Oferta Rosji jest interesująca, ale zarówno Polska, jak i kraje bałtyckie boją się zwiększania energetycznej zależności od Rosji.