Na podstawie zgłoszonych do konkursu NFOŚiGW projektów okazało się, w Polsce jeszcze brakuje bardzo dobrych i dopracowanych projektów. Aktualnie pożyczki na preferencyjnych zasadach zostaną udzielone firmom, które w sumie zbudują sześć farm wiatrowych i jedną elektrownię wodną.

Ogólny poziom konkursu został oceniony przez organizatora jako słaby. Jednym z powodów tego stanu rzeczy, na jaki wskazuje dziennik „Rzeczpospolita” jest to, że organizatorowi zależało na jak najszybszym zakończeniu procedury, by można było prowadzić nabór do drugiej edycji. Zgodnie z procedurami to jest możliwe po zakończeniu pierwszego konkursu. Wnioski, w tej edycji zostały zgłoszone jeszcze w kwietniu. W styczniowym rozdaniu dyspozycji będzie kwota 500 mln zł.

Kiedy zostanie wykorzystane wsparcie unijne na tego rodzaju inwestycje w odnawialne źródła energii, można jeszcze korzystać z pieniędzy krajowych w zakresie subfunduszu opłat obowiązkowych oraz kar wynikających ze zbyt małego udziału zielonej energii w stosunku do wielkości sprzedawanej energii. Z tej puli na koncie NFOŚiGW jest więcej niż 1,2 mld zł. Z założenia zostaną przeznaczona na inwestycje w OZE.