Jak zapewniają władze, nie ma żadnego zagrożenia spowodowanego awarią, gdyż nie doszło do poważnego wycieku substancji radioaktywnych. Powołując się na słowa rzecznika elektrowni, Sergieja Awerianowa, "Gazeta Wyborcza" podaje, że wskaźniki radioaktywności w okolicy pozostają na odpowiednio niskim poziomie i nie zostały przekroczone dozwolone normy.

Do dzisiaj usterka ma zostać usunięta a reaktor ma być przywrócony do pracy.