Lokalizacja "atomówki" miała być znana już kilka miesięcy temu, jednak z uwagi na opóźnienia, Ministerstwo Gospodarki przedstawi takie propozycje za kilka dni. Łącznie do rozpatrzenia było 28 zgłoszeń lokalizacyjnych, które wniosły samorządy oraz firmy energetyczne. Na ich podstawie w końcowej fazie opracowania jest ranking. Każda potencjalna miejscowość, w której mogłaby być zbudowana elektrownia jest oceniane wg 17 grup kryteriów, a wśród nich znajdują się te, dotyczące dostępu do wody, niezbędnej do chłodzenia reaktorów, transportu, dystrybucji powstałej energii. Najwięcej zgłoszeń wpłynęło z województwa zachodniopomorskiego, pomorskiego oraz kujawsko-pomorskiego. Właśnie północna lokalizacja "atomówki" byłaby najbardziej korzystna także z racji tego, iż w tej części kraju w ogóle brakuje elektrowni.

Decyzję o wyborze miejsca pod elektrownię atomową podejmie inwestor, na którego przez rząd została wytypowana  Polska Grupa Energetyczna. Planuje się budowę dwóch reaktorów, a moc każdego z nich ma wynieść 3 tys. MW. Zakłada się, że budowa pierwszej elektrowni pochłonie koszty wynoszące około 9 mld EUR. Za realizację inwestycji odpowiedzialna będzie powołana przez PGE spółka EJ1, która będzie współpracować z Electricite de France.

Energetyką jądrową zaczyna się również interesować elektrownia Kozienice, elektrownia Pątnów z ZE PAK oraz Energa.