Egipt ogłosił, że do 22 MW zwiększone zostaną darmowe dostawy energii do Strefy Gazy. Obiecano również dostarczenie paliwa. „Strefa Gazy jest w dużym stopniu zależna od paliwa szmuglowanego z Egiptu przez nielegalne tunele. Na skutek niespodziewanej przerwy w dostawach palestyńskie przedsiębiorstwo energetyczne PEA musiało wyłączyć jedyną elektrownię na tym obszarze. Dostawy energii elektrycznej do domów w najzimniejszym miesiącu w roku (w lutym) ograniczono do 6 godzin dziennie, zagrożona była praca szpitali, szkół czy stacji uzdatniania wody” - podaje PAP.

Egipt zapewnił, że zamierza regularnie dostarczać paliwo do Strefy Gazy. Chce ponadto zlikwidować nielegalne działania związane z jego przemytem, bo to działa na niekorzyść Egipcjan. Strefa jest uzależniona od dostaw egipskich, bo nie zagwarantowano dla tego obszaru dywersyfikacji źródeł paliwa. Hamas, który sprawuje tam władzę, polegał na nielegalnie sprowadzanej energii i paliwie z Egiptu, gdyż to dawało mu spore korzyści finansowe.