Przesuwający się z prędkością nawet ponad 160 km na godz. huragan Sandy spowodował na Kubie śmierć 11 osób. Poważnym uszkodzeniom uległo wiele budynków oraz infrastruktura. Drugie co do wielkości miasto na wyspie - Santiago de Cuba zmaga się również od wczoraj z brakiem dostaw energii elektrycznej i utrudnieniami w łączności telefonicznej.
Zdaniem meteorologów w ciągu kolejnych dwóch dni huragan straci na sile, jednak mieszkańcy wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych nie mogą czuć się bezpieczni.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Powiązane
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.