W zeszłym tygodniu zlokalizowano wyciek ze zbiorników, w których gromadzona jest skażona woda służąca do chłodzenia instalacji uszkodzonej przed dwoma laty elektrowni jądrowej. Operator siłowni - Tokyo Electric Power Co (TEPCO) w specjalnym oświadczeniu powiedział wczoraj, że zaczyna tracić wiarę w to, czy tymczasowe zbiorniki na skażoną radioaktywnie ciecz wytrzymają. Podkreślił jednak, że nie ma innej możliwości.
Okazało się, że obecnie skażona woda wycieka już z trzech z siedmiu zbiorników podziemnych. Najnowszy wyciek zlokalizowano w zbiorniku nr 1, do którego przepompowywano wodę ze zbiornika nr 2. Operację trzeba było wstrzymać. Teren zanieczyszczenia radioaktywną wodą powiększa się, co bardzo utrudnia likwidację skutków zdarzenia z 2011 r.
O ile jeszcze w poniedziałek TEPCO potwierdzało, że w przypadku problemów z gruntowymi zbiornikami ciecz zostanie przepompowana do zbiorników naziemnych, teraz okazuje się, że ich pojemność nie jest wystarczająca. Teraz operator ma położyć nacisk na przyspieszenie budowy bardziej wytrzymałych konstrukcji.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.