Identyfikacja ryzyka

Prelegent omówił działania związane z monitorowaniem zagrożeń, minimalizacją ryzyka uszkodzeń obiektów w otoczeniu budowy metra w Warszawie i samej budowy. Stwierdził, że w dużych inwestycjach infrastrukturalnych ryzyko to wpływ niepewności na potencjalne problemy podczas realizacji zadania. Definicja determinuje sposób prowadzenia działań zabezpieczających podczas realizacji projektów przy zachowaniu ich parametrów, budżetu i terminowości. Dodał, że wczesna, systemowa identyfikacja źródeł ryzyka, a także ustalenie hierarchii ich ważności i wpływu na inwestycję umożliwia, dzięki doborowi odpowiednich metod postępowania, przygotowanie i sprawną realizację inwestycji.

Takie przygotowania Metro Warszawskie opracowuje we współpracy z ośrodkami naukowymi, przede wszystkim polskimi uczelniami technicznymi.

Pilotaż już w 2008 r.

Ekspert podkreślił, że pilotaż monitoringu i reakcji na potencjalne zdarzenia przeprowadzono jeszcze w 2008 r. podczas budowy linii M1 na 4-kilometrowym odcinku na Bielanach. Podczas budowy linii M2 takie działania stały się standardem. Stwierdził, że do najważniejszych działań minimalizujących zagrożenia uszkodzeń okolicznych budowli jest stworzenie systemu wczesnej identyfikacji możliwych ryzyk.

Skąd biorą się zagrożenia

Źródła zagrożeń pochodzą z różnych sfer – zasobów, gospodarki, środowiska naturalnego, uwarunkowań techniczno-technologicznych, stosunków społecznych i uwarunkowań historycznych, a także regulacji prawnych i uwarunkowań politycznych (np. kwestii prawa w zakresie ubezpieczeń). Jerzy Lejk wskazał też, że rzadko podejmuje się temat ryzyka rezydualnego, często niedostrzegalnego do końca inwestycji, a pozostającego np. w środowisku naturalnym mimo podjętych działań minimalizujących zagrożenia. Odpowiednio przygotowany pod tym względem projekt może osłabić szansę na wystąpienie takiego ryzyka i ograniczyć skutki jego potencjalnej manifestacji. Dodał, że dochodzi do „mutacji zagrożeń”, których nie da się do końca zidentyfikować.

Czynniki wewnętrzne mogą manifestować się już po zakończeniu inwestycji. Prelegent dodał, że po wielu zrealizowanych projektach dużej skali dochodzi do zmian regulacji prawnych, a także technicznych i środowiskowych.

Działania przed podjęciem prac

Przed rozpoczęciem budowy kolejnych odcinków metra, Metro Warszawskie wyznacza strefy wpływu budowy na otoczenie. Strefa 0 to obszary bezpośrednio nad tunelem i stacją, strefa 1 to bezpośrednie sąsiedztwo wykopów i tuneli, w której może dochodzić do przemieszczeń gruntu zagrażających nośności budynków i innych budowli, a strefa 2 to obszar, w którem ewentualne uszkodzenie nie mają wpływu na nośność. Określenie stref jest uzależnione od głębokości wykopów lub budowanych tuneli.

Monitoring w praktyce

Jako przykład prezes Metra Warszawskiego podał budowę centralnego odcinka II linii metra (siedem stacji i tunel), gdzie w strefie oddziaływania budowy znajdowały się 204 budynki, a w bezpośrednim odziaływaniu maszyn drążących tunele (TBM) – 33. W takich przypadkach ważne jest zgromadzenie maksymalnej ilości danych i informacji o stanie okolicznych budowli. Jeszcze przed rozpoczęciem prac, dla każdego obiektu w strefie oddziaływania przygotowano kartę katalogową z wszelkimi możliwymi do pozyskania danymi technicznymi i historycznymi. Zawierały one informacje z książek obiektów, historii remontów, sposobów naprawy, a także fotografie wykonane przed inwestycją i archiwalne, także pozyskane od mieszkańców – na których w tle można było ocenić uszkodzenia, np. rysy i pęknięcia.

Dzięki takim informacjom można zaplanować roboty pod kątem podatności budynków i budowli na oddziaływania destrukcyjne. Na podstawie danych powstała 5-stopniowa skala, na której najwyżej znalazły się obiekty poważnie (4) i bardzo poważnie (5) zagrożone uszkodzeniami.

Ocena sytuacji z wyprzedzeniem

Podczas budowy II linii metra monitoring prowadzono jeszcze przed rozpoczęciem prac, aby uzyskać tło i dane do późniejszych pomiarów. Mierzono parametry środowiska naturalnego i to, co dzieje się z obiektami budowlanymi, a także stan już wykonanych elementów inwestycji – zagrożenia dotyczą tak samo otoczenia, jak i samego przedsięwzięcia. Sprawdzano przed, w trakcie i po zakończeniu prac m.in. poziom drgań, hałasu czy zapylenia i deformacji terenu.

Minimalizacja ryzyka

Dzięki wcześniejszym pomiarom można było przygotować prognozę oddziaływania budowy na otoczenie i stworzyć modele matematyczne czy symulację drgań. Na budowie linii M2 na Bródnie i Zaciszu zainstalowano 3500 punktów pomiarowych z różnego rodzaju urządzeniami pomiarowymi, zidentyfikowano około 1800 zdarzeń. Mnogość danych wymagała automatyzacji zarządzania bazą danych, a dzięki niej można było opracować działania tak, by zminimalizować ryzyko z wyprzedzeniem. Jak stwierdził Jerzy Lejk, koszt monitoringu budowy odcinka północno-wschodniego wyniósł 0,7–0,8% wartości kontraktu. Dodał też, że badania wyprzedzające pozwalają wybrać odpowiednie rozwiązania technologiczne uwzględniające stan otoczenia – budynków i budowli, by wybrać taki sposób realizacji, który zminimalizuje wpływ robót na otoczenie i samą budowę.

Przeczytaj także: I Konferencja Wpływ Budowy na Obiekty Sąsiadujące [relacja]