Nietypowe rozwiązanie zastosowano w miejscu planowanego przejścia, które znajdzie się bezpośrednio pod główną drogą w mieście oraz rozległymi liniami tramwajowymi i energetycznymi.

Wykonawca zadania – firma Keller – musiał przebić się przez ścianę jednego tunelu i dotrzeć do drugiego, pokonując dystans 12 m. Zaprawę, mającą poprawić stan gruntu w obrębie przejścia, pompowano przez wywiercone otwory. Trudność polegała m.in. na tym, że niemożliwe było wiercenie w dowolnym miejscu obiektu – mogłoby to naruszyć trwale jego wzmocnienie. Aby dotrzeć do konkretnych segmentów tunelu, firma geotechniczna sięgnęła po specjalistyczny sprzęt.

Zaprojektowaliśmy i wyprodukowaliśmy dwie podnoszone platformy, aby przetransportować sprowadzoną z Włoch i zmodyfikowaną w Australii wiertnicę. Gdy platforma znalazła się w tunelu, została podniesiona, aby nie tylko umożliwić dostęp do miejsc wiercenia, ale także zapewnić nieprzerwany dostęp do sprzętu typu MSV (ang. multi-service vehicles – wielozadaniowe pojazdy do prac tunelowych – red.) – powiedział Cliff Taylor z firmy Keller, która zadanie realizowała od listopada 2020 r. do marca br.

Prace na budowie metra w Melbourne przebiegają zgodnie z planem. Do drążenia tuneli zaangażowano cztery maszyny TBM (ang. Tunnel Boring Machine). Dwie z nich – TBM Millie oraz TBM Joan – dotarły już do miejsca docelowego w centralnej dzielnicy biznesowej miasta. Pierwsza z nich przybyła ze strony wschodniej, gdzie obiekt drążyła m.in. pod rzeką Yarra, druga – z kierunku zachodniego. W drodze są natomiast TBM Alice i TBM Meg, które drążenie mają zakończyć w ciągu kilku najbliższych tygodni.

Nowa linia metra w Melbourne, łącząca South Kensington i South Yarra, z pięcioma stacjami, ma być gotowa w 2025 r. Wartość inwestycji to 14 mld AUD.

Przeczytaj także: Zobacz przebicie tunelu w Melbourne [film]