Program składa się z pięciu komponentów: 

  • działań infrastrukturalnych w zlewni Nysy Kłodzkiej
  • redukcji ryzyka powodziowego w zlewni Białej Lądeckiej i szerzej w zlewni Nysy Kłodzkiej
  • rozbudowy kaskady zbiorników na Nysie Kłodzkiej 
  • redukcji ryzyka powodziowego poniżej miejscowości Bardo. 

W komunikacie poinformowano, że jednym z kluczowych założeń jest budowa obiektów (jak suche zbiorniki), które będą zatrzymywać wodę na miejscu w zlewni Białej Lądeckiej, powyżej Stronia Śląskiego i Lądka-Zdroju. Opracowano sześć wariantów dla zlewni Białej Lądeckiej. W marcu rozpocząć mają się konsultacje społeczne. 

We wszystkich założono, że, by budowa zabezpieczeń przeciwpowodziowych mogła być możliwa, konieczny będzie wykup gruntów przez Skarb Państwa. By zbudować zbiorniki w danym wariancie, będzie potrzebne wykupienie nieruchomości i gruntów od 150 do 240 osób – powiedział wiceprezes Wód Polskich Mateusz Balcerowicz, dodając: Bez stworzenia suchych zbiorników retencyjnych nie da się zatrzymać wód powodziowych.


Jeden z wariantów dotyczących zlewni Białej Lądeckiej zakłada wykonanie zbiorników w miejscowościach Goszów, Bolesławów i Stójków, a także uruchomienie polderu Rudawka i remont zbiornika w Stroniu Śląskim (został już rozpoczęty).  

Będą dążyć do zwiększenia retencji naturalnej

Program został opracowany przez zespół pod kierunkiem prof. Janusza Zaleskiego, który podkreślił, że najpierw ryzyko powodziowe zostanie zredukowane za pomocą rozwiązań opartych na naturze.

Będziemy dążyć do zwiększenia retencji naturalnej i szukania dla rzek przestrzeni, w których mogłyby się bezpiecznie rozlać. To zmniejszy ryzyko wystąpienia powodzi o kilka procent – wyjaśnił prof. Janusz Zaleski. Dodał, że następnym krokiem będzie rozwój nowoczesnej infrastruktury przeciwpowodziowej, w tym budowa suchych zbiorników. Mamy program ochrony Lądka-Zdroju i Stronia Śląskiego, planujemy również budowę zbiornika w Kamieńcu Ząbkowickim, dzięki czemu ryzyko powodzi w Nysie, Lewinie Brzeskim i Skorogoszczy zostanie znacząco zredukowane. Działania te wesprzemy przez rozwój systemów prognozowania i ostrzegania dla skutecznego zarządzania kryzysowego – wyjaśnił prof. Janusz Zaleski. 

Konsultacje społeczne potrwają do 31 marca. Zasadnicze działania w ramach całego programu przewidziane są na lata 2027–2034.

Zobacz także: Powódź pokazuje, bez czego nie możemy funkcjonować [ROZMOWA]