Wiadukt nad torami w Zielonej Górze składa się z dwóch niezależnych konstrukcji, a budowany był w latach 70. XX w. W 2022 r. rozpoczęto warty 12 mln zł remont nawierzchni, jednak w trakcie pierwszych prac odkrywkowych okazało się, że jest w gorszym stanie, niż sądzono. Pod warstwą betonu odkryto skorodowane pręty zbrojeniowe. Naukowcy z Uniwersytetu Zielonogórskiego wykonali ekspertyzę, uznając, że trzeba go rozebrać i odbudować od podstaw.

Roboty podzielono na dwa etapy. W sierpniu 2023 r. podpisano umowę na rozbiórkę i odbudowę wschodniej nitki. Do użytku oddano ją 1 grudnia 2024 r. Ma 338,3 m długości, a szerokość pomostu wynosi 11,5 m. Konstrukcja wspiera się na 17 podporach (dwa przyczółki i 15 filarów). Nawierzchnię jezdni wykonano jako dwuwarstwową o grubości 8 cm (ścieralna 4 cm z mieszanki i 4 cm ochronnej z asfaltu lanego). W ramach wszystkich prac wykorzystano ponad 600 ton stali zbrojeniowej oraz około 3,7 tys. m3 betonu. Budowa pochłonęła 25,9 mln zł. Pierwotny termin ukończenia prac to marzec 2025 r., więc auta na wiadukt wjechały cztery miesiące wcześniej.

Rozpoczęto już rozbiórkę nitki zachodniej. Druga część wiaduktu również ma kosztować około 26 mln zł. W tym przypadku wszystko ma być gotowe w lipcu 2026 r. Wykonawcą obu zadań jest firma Nowak-Mosty.

Przeczytaj także: Gdynia. Otwarto wiadukt nad torami do portu morskiego