W wyniku przeprowadzonej ekspertyzy uznano, że choć co prawda z kładki można korzystać, ale remont i tak jest konieczny.

Fot. ZDM w Poznaniu

Przewidziano odcięcie fragmentu zdeformowanego dźwigara stalowego oraz dwóch poprzecznic, łącznie z blachami węzłowymi, a w dalszej kolejności wstawienie nowego fragmentu dźwigara, odtworzenie blach węzłowych i wyciętych poprzecznic. Przed początkiem prac, jak napisano w przetargowej dokumentacji, konstrukcję kładki trzeba podeprzeć w sposób zabezpieczający jej stateczność w czasie wykonywania wszystkich czynności związanych z wymianą uszkodzonego fragmentu konstrukcji, ponadto kładkę należy wyłączyć z eksploatacji. Zadanie wykonawcy to też antykorozyjne zabezpieczenie konstrukcji przy użyciu metody metalizacji natryskowej, poza tym także naprawa uszkodzonych balustrad, urządzeń dylatacyjnych czy uzupełnienie ubytków betonu.

Fot. ZDM w Poznaniu

Roboty, które mają wpływ na zmianę organizacji ruchu, już się zakończyły. Obecnie będą odbywać się prace wykończeniowe. Środki na remont pochodzą z ubezpieczenia sprawcy zdarzenia.

Zobacz także: Dobiega końca budowa imponującej kładki w Krakowie