Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu rozstrzygnął przetarg na wybór wykonawcy remontu dwóch krakowskich mostów - Piłsudskiego i Grunwaldzkiego. Jeśli wziąć pod uwagę inne remonty drogowe i prowadzone inwestycje, jakie trwają w Krakowie, w mieście należy liczyć się z komunikacyjnym horrorem.
Most Piłsudskiego w Krakowie. Fot. inzynieria.com
Most Piłsudskiego w Krakowie. Fot. inzynieria.com
Zdaniem wykonawcy na czas remontu powinno się zupełnie zamknąć most Piłsudskiego. Jeśli tak się stanie, poruszanie się po krakowskich ulicach będzie bardzo trudne, bo już teraz a nawet w okresie, kiedy nie są prowadzone jakieś większe roboty drogowe, komunikacja w mieście nie jest najlepsza. Na razie nie wiadomo, jakie rozwiązania zaproponuje ostatecznie wykonawca. Decyzja o organizacji ruchu ma być znana najpóźniej w przyszłym tygodniu.
Aktualnie w Krakowie prowadzone są dwie wielkie inwestycje: przebudowa ronda Ofiar Katynia oraz przebudowa w okolicach ul. Nowohuckiej. Jeśli do tych utrudnień dojdzie jeszcze zamknięcie jednego z mostów przez Wisłę, Kraków zatrzyma się w korkach. Dodatkowo też objazdy będą wytyczone nie tylko dla aut, ale i dla tramwajów.
Zakłada się, że do 5 grudnia prace na obu mostach zostaną zakończone. Remont ma się rozpocząć na moście Grunwaldzkim, a ruch ma się odbywać wahadłowo. Prace na drugim moście mają potrwać od 5 do 6 tygodni, a most być może zostanie zupełnie wyłączony z ruchu. Tutaj m.in. należy wymienić łączenia przeciwdrganiowe w nawierzchni. Miasto jednak nie chce się zgodzić na całkowite zamknięcie mostu, bo to wprowadzi absolutny chaos komunikacyjny.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.