Na łamach Rzeczpospolitej czytamy, że dodatkowe ilości gazu z tytułu kontraktu jamalskiego, ważnego do roku 2037, już w roku 2015 zapewnią nam nadwyżkę bilansu gazowego w wysokości ok. 3,5 – 4,5 mld m sześc. rocznie.

Nie jest prawdą, że nie będziemy mieli co zrobić z tym gazem – od roku 2014 – 2015 cały ten surowiec znajdzie się bowiem w bilansie gazowym Unii Europejskiej. Dlatego – technicznie rzecz ujmując – Polska może z importera zamienić się w eksportera gazu do Europy Zachodniej. I choć na razie brzmi to nieprawdopodobnie, może mieć wpływ na kształtowanie cen gazu dostarczanego ze Wschodu do Europy - twierdzi Khilkevitch.