• Klaster B składa się z pięciu komór
• Ich łączna pojemność wynosi 154,3 mln m³
• Po tej inwestycji miejsce w magazynach gazu zwiększyło się z 3,17 mld m³ do prawie 3,24 mld m³

Koniec programu rozbudowy zdolności magazynowych

Zakończenie budowy drugiego etapu inwestycji w Kosakowie to zwieńczenie programu rozwoju zdolności magazynowych. W ciągu dziesięciu lat podwoiliśmy możliwość gromadzenia zapasów gazu w Polsce. Obok dywersyfikacji, to główny filar budowy bezpieczeństwa gazowego kraju – powiedział Paweł Majewski, prezes PGNiG.

Obiekt w Kosakowie

KPMG Kosakowo znajduje się w Dębogórzu w powiecie puckim. Klaster B jest złożony z pięciu komór magazynowych o łącznej pojemności 154,3 mln m³. Inwestycja rozpoczęła się w 2016 r., prowadzono ją etapami. W 2019 r. odebrano pierwsze trzy komory, a aktualnie zakończono budowę pozostałych dwóch (60,3 mln m³). Wcześniej do użytku wszedł klaster A, także pięciokomorowy, o sumarycznej pojemności 145,5 mln m³. Ten etap inwestycji realizowano w latach 2011–2016.

PGNiG dysponuje siedmioma podziemnymi magazynami gazu ziemnego. Po zakończeniu budowy klastra B pojemność wszystkich obiektów wzrosła z 3174,8 mln m³ do 3235,1 mln m³.

Podziemnymi magazynami gazu należącymi do PGNiG zarządza spółka Gas Storage Poland (należy do grupy kapitałowej). Przedsiębiorstwo, jak czytamy, ma status operatora systemu magazynowania i zgodnie z obowiązującymi przepisami udostępnia pojemności magazynowe wszystkim zainteresowanym podmiotom w sposób niedyskryminacyjny, na równoważnych warunkach umownych.

Magazyn Kosakowo dysponuje dużą mocą zatłaczania i oddawania paliwa do sieci – odpowiednio 2,4 mln m³ i 9,6 mln m³ gazu ziemnego na dobę. Ta wysoka elastyczność pracy ma zasadnicze znaczenie w przypadku ewentualnych sytuacji kryzysowych, na przykład wystąpienia nagłych niedoborów gazu w sieci przesyłowej wskutek przerwania dostaw – poinformowała Beata Wittmann, członek zarządu Gas Storage Poland.

Magazyny gazu PGNiG

Stabilizacja systemu i zapasy na zimę

Paliwo przechowywane w magazynach służy jako stabilizator systemu przesyłowego oraz do gromadzenia zapasów wykorzystanych w okresie zwiększonego zapotrzebowania w sezonie grzewczym. Aktualne wypełnienie obiektów wynosi 97% – w takim samym stopniu, jak w jesienią w poprzednich latach. Tymczasem w wielu innych państwach europejskich stopień zatłoczenia to około 77%, zdecydowanie mniej niż w minionych latach, kiedy było to 95%. To jedna z głównych przyczyn bardzo wysokich cen gazu ziemnego w Europie, czego skutki odczuwa również Polska.

Przeczytaj także: PGNiG przejmuje 21 koncesji na norweskich wodach. Jest zgoda rządu