Obliczono, że za rok w Libii będzie wydobywane około 1,17 mln baryłek ropy dziennie. Przed wydarzeniami rewolucyjnymi rozpoczętymi w lutym dziennie wydobywano około 1,6 mln baryłek. Informacja podawana przez MAE znacząco różni się od tej, podanej przez libijskiego ministra ds. ropy, który spodziewa się, że sytuacja wróci do normy już w połowie przyszłego roku, natomiast tegoroczne dzienne wydobycie ukształtuje się na poziomie około 700 tys. baryłek dziennie.

Eksperci z MAE twierdzą, że produkcja będzie ograniczana w ciągu najbliższych miesięcy ze względu na uszkodzenia terminali do eksportu i innych obiektów naftowych. Dobrze rokuje natomiast postęp w eksporcie libijskiej ropy. Okazuje się, że przebiega on płynniej niż się spodziewano.

Zanim w Libii doszło do rewolucji dziennie wydobywano około 1,6 mln baryłek dziennie, z czego 300 tys. baryłek było przeznaczane na rynek rodzimy, a reszta trafiała na eksport. Trwające przez kilka miesięcy walki wewnętrzne doprowadziły do całkowitego zatrzymania produkcji.