Jak zaznaczył koncern, w czasie rozruchu instalacji olefin możliwe jest pojawienie się technicznego płomienia na pochodniach w zakładzie produkcyjnym PKN Orlen w Płocku. Będzie to związane ze zwiększonym zrzutem węglowodorów, który stanowi standardową procedurę w przypadku uruchamiania instalacji – wyjaśnia spółka, dodając, że służby techniczne oraz pracownicy Biura Ochrony Środowiska na bieżąco monitorują proces ponownego włączenia do procesu produkcji instalacji olefin.

Pracownicy PKN Orlen mają za zadanie sprawdzać wszystkie parametry środowiskowe, szczególnie proces spalania, który nie ma wpływu na zdrowie czy środowisko. Jednocześnie płocki koncern zapowiedział, iż będzie na bieżąco informował o postępie prac związanych z uruchomieniem instalacji olefin po remoncie.

O awarii instalacji olefin

Rzeczona awaria miała miejsce w głównym zakładzie produkcyjnym PKN Orlen w Płocku, 4 września br. Spółka informowała wówczas, że doszło do awaryjnego wyłączenia jednej sprężarki.

Spółka wyjaśniła, że awaryjne wyłączenie jednej sprężarki skutkuje spalaniem na pochodni obok olefin - płomień i ciemny dym. Trwa stabilizacja procesu na tej instalacji. Proces spalania pod kontrolą służb. Widoczna nad zakładem paląca się pochodnia jest efektem włączenia się systemu bezpieczeństwa na instalacji olefin. Jako przyczynę awarii podano „nieplanowane zakłócenie w procesie produkcji”.

Po awarii PKN Orlen informował, że jego służby bardzo dokładnie monitorowały wszystkie parametry środowiskowe, przy czym wyniki analiz ze stacji pomiarowych stanu powietrza w Płocku, mierzących poziom stężenia pyłów zawieszonych, tlenku węgla, dwutlenku siarki, dwutlenku azotu, ozonu i benzenu, potwierdziły, że zdarzenie nie miało wpływu na otoczenie, w tym na zdrowie mieszkańców oraz środowisko.

Proces kontrolowanego spalania, stosowany we wszystkich rafineriach na świecie, trwał kilkanaście godzin i pozwolił na wyeliminowanie bezpośredniej emisji węglowodorów do atmosfery.

Instalacja olefin w głównym zakładzie produkcyjnym PKN Orlen w Płocku, największym tego typu kompleksie rafineryjno-petrochemicznym w Polsce, wytwarza etylen i propylen, służące do produkcji tworzyw sztucznych. Została oddana do użytku w latach 80. XX w. Poprzednio do awarii doszło tam w 1994 r. 

Obecnie to jeden z największych tego typu obiektów produkcyjnych w Europie. 

Przeczytaj także: Lotos rozpoczął holowanie platformy Petrobaltic [zdjęcia]