• JSW wprowadziła pracę na trzy 6-godzinne zmiany
  • Między zmianami prowadzone będzie odkażanie miejsc newralgicznych
  • Działania mają nie dopuścić, by niezbędni do utrzymania ruchu pracownicy znaleźli się na kwarantannie

Służby odpowiedzialne za utrzymanie zabezpieczenia przeciwepidemicznego zyskają dodatkowe dwie godziny po każdej zmianie na utrzymanie czystości i przeprowadzenie odkażania w newralgicznych miejscach, jak np. sprzątanie, dezynfekcja i przewietrzanie łaźni górniczych między zmianami – mówi Artur Dyczko, wiceprezes JSW S.A. i szef sztabu kryzysowego.

Odstępstwa od nowego systemu organizacji pracy obejmują te stanowiska pracy, które wymagają obsługi ciągłej i obecności pracowników dla zapewnienia bezpieczeństwa ruchu zakładu górniczego. Należą do nich zastępy ratownicze, a także obsługa głównych pompowni, rozdzielni oraz szybów. Dotyczy to także sytuacji, kiedy trzeba poradzić sobie z zagrożeniem.

Grupa pracowników niezbędnych do utrzymania ruchu zakładów górniczych jest ograniczona. Celem podjętych działań jest uniknięcie sytuacji, w której wszyscy znaleźliby się w kwarantannie.

 

Decyzja o zmianie organizacji pracy zapadła w wyniku prac sztabu kryzysowego. Przygotowania do jej wykonania trwały kilka dni. System trzyzmianowy pozwoli na uniknięcie kontaktu pomiędzy kolejnymi zmianami w newralgicznych miejscach: w cechowni, w łaźni, na nadszybiu i podszybiu oraz w wyrobiskach. Wcześniej w kopalniach JSW zmieniono organizację pracy osób zajmujących stanowiska kluczowe. Pracownicy z tego szczebla zostali podzieleni na zmiany, tak aby nie kontaktowali się ze sobą w pracy. Pozwoliło to ograniczyć ryzyko zarażenia – informuje JSW.

JSW podaje też, że sztab kryzysowy liczy się ze zwiększoną nieobecnością pracowników. Dlatego w kopalniach trwają roboty ze zbrojeniem i likwidacją ścian, a także drążeniem wyrobisk korytarzowych. Po zabezpieczeniu uzbrojonych ścian będą one gotowe do eksploatacji w sprzyjających warunkach.

Przeczytaj także: Pełna kwarantanna dla górników oznacza koniec kopalń