Na ponad 160-kilometrowym odcinku rzeki Missisipi poziom wody o ponad 4 m przekroczył stan alarmowy, a stan rzeki Illinois jest najwyższy od stu lat. Wiele dróg zostało zalanych, co utrudnia prowadzenie akcji ratowniczej. Wały usypane przez mieszkańców zostały zniszczone, a do wielu miejsc można się dostać tylko łodziami.

Poważnym problemem jest teraz również funkcjonowanie tras żeglugowych. Część śluz na Illinois i Mississippi zamknięto, ruch barek w wielu miejscach wstrzymano.