W czasach światowej globalizacji powstają śmiałe projekty połączeń transportowych jak już istniejący tunel pod Kanałem La Manche czy chociażby planowane połączenie przez Cieśninę Gibraltarską.Najnowszym przykładem tych odważnych pomysłów jest rosyjski projekt połączenia Syberii z Alaską poprzez Cieśninę Beringa. Projekt ten został ostatnio przedstawiony przez rosyjskie Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego i Handlu, a dotyczy tunelu o długości 102 km. Tunel położony byłby 80 metrów pod dnem morza. Zaczynałby się w rosyjskim mieście Nierań, a kończył w amerykańskim Nome. W jego wnętrzu znalazłoby się miejsce dla dwóch linii kolejowych, pasażerskiej i towarowej
Koszt całego przedsięwzięcia szacuje się kilkadziesiąt miliardów dolarów.

Według szacunków tunel mógłby obsłużyć trzy procent światowych przewozów towarowych. Oszczędności w stosunku do transportu lotniczego i morskiego wynosiłyby 20 miliardów dolarów rocznie.
Jest tylko jeden problem. Do tunelu trzeba dociągnąć linię kolejową. Z Fort Nelson w Kanadzie byłoby to 2,5 tysiąca kilometrów, a z Irkucka - 3,5 tysiąca kilometrów. Szacuje się, że przewiercenie się pod cieśniną Beringa potrwałoby 10 do 20 lat.

Rosyjscy decydenci wyraźnie podkreślają, że ten projekt ma wyłącznie charakter handlowy a nie polityczny i zwrot poniesionych nakładów powinien nastąpić w przeciągu 13 - 15 lat. Ekonomiści oceniają, że tunelem przewożonych będzie około 100 mln ton ładunków rocznie, a Rosja mogłaby zaopatrywać Stany Zjednoczone i Kanadę w elektryczność, gaz i ropę. Przedsięwzięcie ma być finansowane przez rosyjskie firmy państwowe i prywatne, przy współudziale strony amerykańskiej. Celowi temu służyć ma przewidywane porozumienie międzyrządowe.

Należy jednak podkreślić, że projekt jest na razie na etapie studialnym i nie zapadły wiążące decyzje. O tym, że jest on kontrowersyjny świadczą również niektóre sceptyczne wypowiedzi podkreślające, że Alaska jest przecież bogata w ropę naftową, a z kolei Chiny odczuwają jej wielki niedobór, a są z kolei położone w sąsiedztwie rosyjskich złóż. Eksperci rosyjscy podkreślają ponadto, że przed podjęciem jakichkolwiek decyzji należy w sposób pewny uwiarygodnić wielkość złóż ropy naftowej i gazu ziemnego we Wschodniej Syberii, aby planować ich dalszy eksport w kierunku Stanów Zjednoczonych przez Cieśninę Beringa.