Rurociąg Nabucco ma liczyć 3300 km i biec przez terytorium Turcji, Bułgarii, Rumunii i Węgier, kończąc bieg w Austrii. Rurociąg ten zaopatrywałby Unię w gaz pochodzący znad Morza Kaspijskiego lub z Azji Środkowej. Plan, który narodził się w 2002 roku, zakłada gazociągu i przeciągnięcie go przez wąskie geostrategiczne szczeliny między Rosją a Iranem - państwami, które posiadają największe na świecie rezerwy gazu -do Europy Środkowej. Początkowo gaz, który ma wypełnić rurociąg, miał pochodzić z Azerbejdżanu, gdzie około 2013 roku powinna ruszyć eksploatacja kaspijskiego złoża Shah Deniz II. Wtedy też powinien zacząć pracować Nabucco. Jednak Gazprom zażarcie konkuruje z Europejczykami o azerski gaz, oferując za niego stawki wyższe niż rynkowe.
Fig. Energytribune.com
Konsorcjum realizujące projekt wspominało jednak wcześniej o trudnościach ze znalezieniem inwestorów, którzy zapewniliby wystarczające finansowanie. Koszty budowy Nabucco szacuje się na 8 mld euro. Wciąż nie wiadomo ponadto, kto zapełni go surowcem. Nabucco zostanie podłączony w pobliżu miasta Erzurum do gazociągu łączącego irański Tabriz z Ankarą oraz do gazociągu południowokaukaskiego, który zapewni Nabucco połączenie z planowanym gazociągiem transkaspijskim. Dzięki temu Nabucco będzie mógł przesyłać gaz m.in. z Iranu, Azerbejdżanu i Turkmenistanu do Europy. Oprócz tego rozważa się również transport gazu z Rosji. Zachodnia część gazociągu ma kończyć się w austriackiej miejscowości Baumgarten an der March, w której znajduje się jeden z największych europejskich węzłów rozdzielczych gazu ziemnego.
Komisja Europejska, która popiera Nabucco, sfinansowała około 50 procent kosztów, związanych z przygotowaniem projektu. Wstępne badania zakończono w 2005 roku. Obecnie zakłada się, iż budowa ruszy w 2010 roku, a w trzy lata później gazociągiem popłynie pierwszy surowiec. Według spółki Nabucco Gaz Pipeline International GmBH, mającej siedzibę w Wiedniu, pierwszy etap inwestycji, realizowany od 2010 roku, obejmować będzie budowę liczącego około 2 tys. kilometrów połączenia między Ankarą a Baumgarten. Następnie nowy gazociąg zostanie połączony z istniejącą siecią przesyłową w Iranie oraz granicą turecko-gruzińską.
W 2013 roku gazociągiem popłynąć ma osiem miliardów metrów sześciennych gazu. W latach 2013-2014 realizowany będzie drugi etap Nabucco, polegający na budowie nowych nitek gazociągu pomiędzy Gruzją, Iranem a Ankarą. Zakończenie drugiego etapu inwestycji oznaczać będzie zwiększenie przepustowości gazociągu do 31 mld metrów sześciennych gazu rocznie.
W początkowych latach po zakończeniu budowy gazociągu powinien on dostarczać od 4,5 do 13 miliardów metrów sześciennych gazu ziemnego rocznie, z tego 2-8 miliardów metrów sześciennych rocznie ma dotrzeć do Baumgarten an der March. W późniejszym okresie połowa ilości transportowanego gazu będzie przejmowana przez kraje tranzytowe, zaś reszta będzie docierała do Austrii. Około 2020 r. gazociąg powinien przesyłać ogółem 25-31 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie
Konkurencyjny wobec Nabucco projekt wysunął rosyjski Gazprom. Stosownie do niego, istniejący rosyjski gazociąg Błękitny Potok miałby zostać przedłużony na Bałkany, a stamtąd do Węgier i do Włoch. Na Węgrzech Gazprom wybudowałby magazyny gazu oraz węzeł rozdzielczy. Zdaniem ekspertów, gdyby Węgry przystąpiły do tego projektu, budowa gazociągu Nabucco stanęłaby pod znakiem zapytania. W lutym 2008 roku w obecności premiera Węgier i premiera Rosji podpisano na Kremlu kontrowersyjną umowę Gazpromu i MOL o przeprowadzeniu gazociągu South Stream przez terytorium Węgier. Tym samym Gyurcsány poparł konkurencyjny projekt rosyjski wobec projektu gazociągu Nabucco, priorytetowego projektu Unii Europejskiej, której Węgry są członkiem.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.