Państwowy Bank Rozwoju Chin sfinalizuje niebawem pożyczkę 10 mld USD, którą otrzyma brazylijska firma naftowa Petrobras. Brazylijczycy negocjowali w sprawie kapitalizacji z czterema krajami, jednak Chiny okazały się najlepszym partnerem. Dyrektor generalny firmy powiedział w poniedziałek, że kompania szukała możliwości pożyczek od zagranicznych rządów w celu sfinansowania agresywnego planu inwestycyjnego. Ten plan zakłada eksplorację dopiero co odkrytych pól gazowych i naftowych, które podobno zawierają ok. 80 mln baryłek ropy.

Jeśli liczba zostałaby potwierdzona Brazylia wskoczyła by do 10 krajów, o największych zasobach tego surowca. Według źródeł umowa ma być osiągnięta już w dzisiaj podczas wizyty wiceprezydenta Xi Jinpinga w Sao Paulo. Porozumienie zostanie potwierdzone oficjalnie dopiero w maju podczas spotkania prezydenta da Silvy z rządem chińskim w Pekinie.

Tak duża pożyczka jest częścią szerszego planu, który ma zapewnić Pekinowi jak największy dostęp do naturalnych złóż surowców. Rząd w Pekinie zdaje sobie sprawę, że po wyjściu z kryzysu finansowego, Chiny znowu zaczną potrzebować wielkich ilości nośników energii. Zgodnie z tą strategią we wtorek zostało podpisane porozumienie warte 25 mld USD, pomiędzy Bankiem Rozwoju Chin i rosyjskimi Rosneftem oraz Transeneftem. Umowa ma zapewnić Chinom w przyszłości ropę naftową z nowego wielkiego pola we wschodniej Syberii. Szacuję się, że syberyjska ropa zapewni gospodarce Krajowi Środka wystarczającej ilości surowca na niemal dwie dekady.