Jak podaje Rzeczpospolita, polski rząd liczył, że uda mu się wynegocjować dla części przedsiębiorstw okres przejściowy do 2023 r. Parlamentarna Komisja ds. Środowiska odrzuciła jednak większość korzystnych dla nas poprawek. To sprawia, że wzrosną ceny za ciepło i energię elektryczną. Eksperci z Ministerstwa Środowiska szacują, że jeśli zaostrzone unijne normy emisji wejdą w życie w Polsce już w 2016 r., to cena ciepła zdrożeje o jedną piątą. Wzrost ceny za prąd nie będzie aż tak wysoki.

Polski przemysł powinien do 2016 r. zrealizować inwestycje za 7,7 mld EUR, by dostosować się do przepisów ochrony powietrza, nałożonych na nas przez UE w traktacie akcesyjnym. Po uwzględnieniu dyrektywy IED nakłady wzrastają do 20,2 mld EUR. Dochodzą do tego także inwestycje związane z redukcją emisji CO2.