Realizacja Gazociągu Północnego przeniosła się na terytorium rosyjskie. Specjalna barka Castoro Sei, z pokładu której odbywa się układanie podwodnej części rurociągu zakotwiczył w odległości około 1 km od nabrzeża w okolicy Portowaja. Na ląd wyciągnięto już jedną z dwóch nitek gazociągu, zaś operacja z drugą nitką planowana jest w przyszłym tygodniu.
Układanie gazociągu przy rosyjskim nabrzeżu. Fot. nord-stream.com
Na platformie Castoro Sei odbywa się spawanie dwóch rur, z których każda ma długość 12 m i wagę około 24 ton. Następnie rury te są wciągane przez specjalną wciągarkę na brzeg, a służy do tego lina, której średnica wynosi 121 mm. Aby zabezpieczyć rurę przed uszkodzeniami na dnie morza, jest on tam układany w wykopie, który następnie jest zasypywany.
Od strony Rosji gazociąg będzie zaczynał się w Zatoce Portowaja w okolicy Wyborga. W tum miejscu połączy się z gazociągiem Griazowiec-Wyborg, którym do części podmorskiej będzie dostarczany surowiec. Tłocznia, z której będzie transportowany gaz, znajduje się 3 km od zatoki Portowaja.
Po rosyjskiej stronie trwa budowa lądowej części instalacji, która ma mieć długość 1,5 km oraz infrastruktury towarzyszącej. Budowa morskiej części połączenia rozpoczęła się w kwietniu tego roku. Zanim barka Castro Sei dotarła do zatoki Portowaja, ułożone zostało około 230 km instalacji terenach podwodnych należących do Szwecji i Danii. Kiedy zakończone zostanie układanie odcinka o długości 7,5 km na wodach rosyjskich i wyciągnięciu go na nabrzeże, platforma zostanie skierowana do prac na wodach fińskich. Wtedy też prace po stronie rosyjskiej przejmie barka Solitaire. Inna barka montażowa, Castoro Dieci, w połowie miesiąca zakończyła prace przy nabrzeżu niemieckim.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.