Rząd polski zamierza prowadzić takie działania w zakresie budowy pierwszej w kraju elektrowni atomowej, które spowodują możliwie największy udział firm rodzimych w tym projekcie. Tym też ma się kierować przy wyborze technologii, aby  nasze przedsiębiorstwa zyskały możliwie najwięcej.

Przed polskimi firmami będą jednak poważne wyzwania. Żeby wykluczyć konkurencję, ich oferty muszą okazać się korzystniejsze, a ponadto będą musiały spełniać wyśrubowane warunki, dysponować odpowiednim przygotowaniem i posiadać żądane certyfikaty. Jak podaje w swojej informacji PAP, nasze firmy działają już od lat na rynku energetyki jądrowej za granicą. Przykładem może być budowa elektrowni nuklearnej w fińskim Olkiluoto. Tam zajmują się montażem sieci elektrycznej i zbrojenia. Z gdyńskiego zakładu pochodzi też stalowy kołnierz w budynku reaktora.

Dla polskich firma ważne jest wcześniejsze określenie możliwości w zakresie dostaw oraz usług, a te będą w stanie się przygotować. Tu potrzebne jest zdecydowanie, w jakiej technologii budowana będzie atomówka. To zaś ma się rozstrzygnąć, wg zapewnień Polskiej Grupy Energetycznnej, jeszcze przed końcem roku. W tej sprawie toczyły się rozmowy i konsultacje, w czasie których analizowane były technologie takich dostawców, jak: Westinghouse Electric Company LLC - japońsko-amerykański koncern, mogący zbudować reaktor AP 1000; EDF i Areva z Francji chcą zbudować reaktor EPR; GE Hitachi Nuclear Energy Americas - również japońsko-amerykański koncern, dostawca technologii ESBWR.

W trakcie budowy konieczne będzie produkowanie wielu prefabrykowanych modułów, których łączenie nastąpi na placu budowy. Polskie firmy mogłyby też produkować takie elementy, jak: pompy, wymienniki ciepła, zawory, zbiorniki, konstrukcje stalowe i inne elementy budowlane. Mogą one powstawać m.in. w naszych stoczniach, które dysponują właściwą do tego celu infrastrukturą. W tym zakresie udział naszych firm może sięgnąć nawet 70%. Dodatkowo też wysoko ocenia się nasz potencjał ludzki. Możliwe jest, żeby na budowie pracowało do 95% naszych pracowników. Ewentualni dostawcy technologii wysoko oceniają zarówno nasze usługi, jakość produktów, ale podkreślają też, że u nas są niższe ceny niż na zachodzie, a to oznacza, że jak najbardziej w budowie należy współpracować z naszymi firmami i zatrudniać naszych pracowników. Podkreślają, że z reguły takie inwestycje są realizowane przy 50% udziale pprzedsiębiorstw lokalnych.

Ze zaktualizowanego przez Ministerstwo Gospodarki harmonogramu wynika, że pierwszy blok elektrowni nuklearnej ma ruszyć w 2022 r. Łącznie PGE zamierza wybudować dwie elektrownie jądrowych, a moc każdej ma wynieść około 3000 MW.