Nad ranem we wtorek doszło do kolejnego trzęsienia ziemi w Japonii. Tym razem siła wstrząsów wyniosła 6,6 st. w skali Richtera. Jednym ze skutków tych wstrząsów był pożar w elektrowni Fukushima, poważnie uszkodzonej w kataklizmie sprzed miesiąca.
![Elektrownia atomowa Fukushima. Fot. Digital Globe](https://inzynieria.com/uploaded/articles/crop_4/pyifyejkvtnuoxsjuotekpvlgtfjzqildegeedrwwlyrbbznfzugwpzzuifh.jpg)
Na razie nie jest znany bilans strat wywołanych ostatnim trzęsieniem ziemi, jakie zanotowano u wybrzeży wyspy Honsiu. Jego epicentrum zlokalizowano na głębokości 13 km, w odległości około 112 km w kierunku południowo-wschodnim od prefektury Chiba. Wstrząsy dało się mocno odczuć również w japońskiej stolicy.
Niepokojące informacje podał też operator elektrowni atomowej Fukushima Daiichi. Firma TEPCO obawia się, że poziom emisji radioaktywnych substancji może być wyższy, niż ten z 1986 r., jaki miał miejsce w Czarnobylu.
Pożar, jaki wybuchł po ostatnim trzęsieniu ziemi w Fukushimie udało się opanować, jednak trudno zatrzymać emisję radioaktywną. Obecnie wskazuje się już na siódmy i najwyższy stopień zagrożenia, wywołanego awarią elektrowni jądrowej.
Zdecydowanie inne dane przekazuje japońska Agencja ds. Bezpieczeństwa Nuklearnego, według której emisja radioaktywna to nie więcej niż 10% tej, jaką wywołała tragedia w Czarnobylu.
Wynikiem trzęsienia ziemi jest zamknięcie lotnisk, metra oraz linii kolejowych do czasu, kiedy nie zostanie potwierdzona możliwość bezpiecznego ich użytkowania.
![](/themes/inzynieria/img/grafikidoart/QS.png)
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
![](/themes/inzynieria/img/grafikidoart/ramka_QS.png)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.