Zdaniem premiera, Donalda Tuska i wicepremiera, Waldemara Pawlaka polskie złoża gazu łupkowego nie są zagrożone działaniami, które na dużą skale mogłyby zagrozić komercyjnemu wydobyciu tego surowca w Polsce. Prowadzone są analizy procesu przyznawania koncesji na poszukiwanie niekonwencjonalnych paliw.
Platforma wiertnicza w miejscowości Lubocino na Pomorzu. Fot. Krzysztof Mystkowski/KFP, źródło: premier.gov.pl
Wczoraj za Dziennikiem Gazetą Prawną informowaliśmy, że podejmowane w Polsce działania zmierzające do wydobycia gazu łupkowego na skalę przemysłową jest niekorzystne dla Rosji i dlatego, wykupując koncesje innych firm, kraj ten będzie miał możliwości blokowania polskiego wydobycia. Problem taki ma dotyczyć aż ponad 20% koncesji, jakie zostały przyznane na poszukiwania gazu łupkowego.
Donald Tusk powiedział, że proces przydzielania koncesji ruszył przed ponad czterema laty i nie był dostatecznie dobrze zorganizowany. Nie wdawał się w swej wypowiedzi w szczegóły, jednak powiedział, że prowadzone są szczegółowe kontrole i zostaną wyciągnięte wnioski z wykonanych już działań w zakresie koncesjonowania. Przygotowywane są akty prawne, które zabezpieczą polskie złoża w ten sposób, że bez względu na to, kto będzie prowadził proces wydobywczy, złoża nadal będą należały do Polski. Uspokajająco przemawiał również Waldemar Pawlak podkreślając, że nawet jeśli niektóre firmy blokowałyby eksploatację złóż, inne będą działać tak, by jak najszybciej i jak najwięcej gazu wydobyć.
Dotychczas o koncesje na poszukiwania niekonwencjonalnych złóż gazu w Polsce pozyskało 25 firm polskich i zagranicznych. W sumie wydano ich 101.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.