Po wydarzeniach marcowych w Japonii (awaria elektrowni atomowej Fukushima I) wiele państw postanowiło przyjrzeć się dokładniej elektrowniom jądrowym, maleje dla nich poparcie, a część obiektów zostanie wyłączona. Europa ma się bardziej skłaniać ku OZE na niekorzyść atomu. Część państw korzystających obecnie z energii atomowej zastanawia się nad rezygnacją z tego źródła energii. Te czynniki zdecydowanie nie pomagają polskiej inwestycji, a wręcz mogą jej zagrażać.

Obliczono, że budowa jednego bloku o mocy 3000 MW wiąże się z kosztem od 42 do 50 mld zł. Polska Grupa Energetyczna powinna zapewnić 60% kapitału. Możliwe, że PGE nie będzie dysponować odpowiednią zdolnością kredytową.