Wczorajsze wystąpienie sejmowe Budzanowskiego było odpowiedzią na żądania posłów Prawa i Sprawiedliwości, którzy domagali się przedstawienia informacji o bezpieczeństwie energetycznym i uzasadnienia zawieszenia przez koncern Energa planów budowy nowego bloku węglowego w Ostrołęce.

Jeden z posłów PiS - Arkadiusz Czartoryski zarzuca rządowi, że błędem jest rezygnacja z inwestycji Energi w Ostrołęce, bo była ona uważana za kluczową dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju. Ostrołęcki blok miał szczególnie wpłynąć na poprawę sytuacji w północno-wschodniej części kraju, a dodatkowo miał być ważnym elementem współpracy energetycznej polsko-litewskiej. Opozycja zarzuca też rządowi wydanie od 200 do 400 mln zł na przygotowania do realizacji projektu i żądała wyjaśnień, kto poniesie za to odpowiedzialność.