Ogłoszony przez amerykańską agencję EIA raport energetyczny wskazywał na znaczące potencjalne zasoby gazu łupkowego w Chinach, które wstępnie zostały ocenione na 35 bln metrów sześciennych surowca. Władze Chin zakładały, że do 2015 roku uda się uruchomić komercyjne wydobycie na poziomie 7 mld m3 rocznie, które miało gwałtownie wzrastać aż do 60 mld m3 pięć lat później. Rzeczywistość okazała się jednak nie taka różowa, a sami Chińczycy są rozczarowani pierwszymi efektami poszukiwań.
Fig. CNPC
Jak komentuje całą sytuację Paweł Poprawa z Instytutu Studiów Energetycznych, wyniki poszukiwań są słabe, mimo iż pojedyncze testy złożowe niekiedy wypadały dobrze. Jego zdaniem raport EIA, w którym zasoby chińskie zasoby zostały ocenione jako największe na świecie, nie ma żadnego uzasadnienia. Zasoby okażą się prawdopodobnie mniejsze, ale docelowo Chiny mogą ze złóż łupkowych wydobywać zarówno gaz jak i ropę.
Warto przy tym zaznaczyć, że najbardziej perspektywiczne obszary jakimi są Basen Tarim i Basen Syczuański to albo tereny bez wystarczającej infrastruktury drogowej, rurociągowej i z problematycznym dostępem do wystarczającej ilości potrzebnej w procesie wody, albo po prostu obszary bardzo trudno dostępne z racji ukształtowania terenu.
W marcu 2012 r. podpisano pierwsze porozumienie określające zasady współpracy przy poszukiwaniach gazu łupkowego, między CNPC i Shell. W poszukiwania zaangażowany jest też firma chińska Sinopec. W przetargach na koncesje mogą uczestniczyć nie tylko państwowe koncerny, ale też prywatne i lokalne przedsiębiorstwa, a zagraniczne firmy mogą się starać o koncesje w ramach wspólnych projektów z chińskimi firmami – czytamy w depeszy PAP.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.