Koncern EDF, który jest właścicielem rybnickiej elektrowni, zamierzał zbudować za około 1,8 mld EUR blok o mocy 900 MW. Miałby on zastąpić cztery stare bloki. Pod koniec ubiegłego roku plany te zostały zawieszone ze względu na brak darmowych uprawnień do emisji CO2 i wsparcia na dotychczasowym poziomie. Rząd postanowił podjąć działania w tej sprawie interweniując u władz francuskich i w KE.

Na początku tego roku rada miejska Rybnika wystosowała apel do premiera, ministra gospodarki i szefa Komisji Europejskiej, w którym zwracali się z prośbą o podjęcie działań, umożliwiających budowę nowego bloku energetycznego. Z wcześniejszych zapowiedzi władz EDF wynikało, że jeżeli regulacje prawne będą dla koncernu korzystne, będzie realizować inwestycję.