Parlament Europejski na wczorajszym posiedzeniu po raz kolejny opowiedział się za zaostrzeniem przepisów dotyczących poszukiwania niekonwencjonalnych złóż ropy naftowej i gazu. Sytuacja staje się coraz bardziej niekorzystna dla Polski, która z gazem zgromadzonym w pokładach łupkowych wiąże duże nadzieje, a nowe przepisy mogą skutecznie zablokować poszukiwanie i eksploatowanie takich złóż. Dużą rolę do odegrania będą mieć teraz ich zwolennicy, w tym polscy europosłowie.
Fot. z archiwum PGNiG S.A.
Złoża niekonwencjonalne – zaostrzenie przepisów środowiskowych
Zgodnie z nowymi wytycznymi firmy zamierzające rozpocząć wiercenia związane z poszukiwaniem złóż niekonwencjonalnych mają uzyskiwać ocenę oddziaływania prac na środowisko. Teraz tego typu dokumentacja wymagana jest przed rozpoczęciem wydobycia. Taka zmiana spowoduje, że procedury administracyjne będą jeszcze bardziej czasochłonne, a całe postępowanie droższe. Już dziś opracowanie oceny oddziaływania na środowisko trwa nawet kilkanaście miesięcy. Jeśli nowe przepisy zostaną wprowadzone na etapie badawczym, proces wydobycia jeszcze oddali się bardziej w czasie, zwiększą się koszty, a tym samym rentowność inwestycji stanie się wątpliwa – wynika z wypowiedzi europosłów.
Wcześniej w Polsce w zakresie poszukiwania gazu w strukturach łupkowych obowiązywały ostrzejsze niż w UE przepisy środowiskowe. Wymagano od firm poszukiwawczych ocen na etapie poszukiwania. W tym roku przepis ten został zniesiony przez polski rząd dla większości wierceń, co znacznie ułatwiło działania.
O zaostrzenie przepisów dotyczących złóż niekonwencjonalnych i ocen środowiskowych wnioskował europoseł z Włoch - Andrea Zanoni. Przyjęto ją niewielką większością głosów. Polscey europosłowie zaprotestowali przeciwko nim.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.