Szef resortu środowiska Maciej Grabowski wypowiedział się dziś w Radiu Gdańsk na temat kilku kwestii związanych z wydobyciem gazu łupkowego - m.in. dotyczących zmian w prawie geologicznym i górniczym, komercyjnego wydobycia i utworzenia NOKE.

Minister środowiska rozpoczął swoją wypowiedź od zastrzeżenia, że resort wziął pod uwagę zastrzeżenia Najwyższej Izby Kontroli, która kilka tygodni temu przyjrzała się działalności administracji publicznej oraz przedsiębiorców w zakresie poszukiwania i rozpoznawania złóż gazu łupkowego.

Zobacz: Poszukiwania gazu łupkowego wg NIK

Grabowski zapowiedział, że w tym roku zostanie wprowadzona ostateczna wersja zmian w prawie geologicznym i górniczym. W najbliższych dniach resort przedstawi projekt ustawy. Ma być on znacznie lepszy i bardziej przyjazny dla inwestorów, co wynika w dużej mierze z tego, że prowadzone w ostatnich miesiącach rozmowy z przedstawicielami branży i ekspertami okazały się bardzo owocne.

Minister dodał również, że jest szansa na odwierty komercyjne w 2014 r., biorąc pod uwagę ostatnie sukcesy firm BNK Petroleum i San Leon Energy. Najbardziej prawdopodobna lokalizacja pierwszego komercyjnego odwiertu to Pomorze.
Według Grabowskiego kwestia 40% podatku węglowodorowego nie jest aż tak kontrowersyjna, jak się uważa. Przedsiębiorcy nie mieli uwag do takiej propozycji, a sam podatek ma być wprowadzony dopiero w 2020 r. Odległy termin ma zachęcić inwestorów do jak najszybszego rozpoczęcia działań.

Zapytany o koncepcję utworzenia NOKE, czyli Narodowego Operatora Kopalin Energetycznych – spółki w 100% kontrolowanej przez Skarb Państwa, mającej udziały w konsorcjach wydobywczych proporcjonalne do udziału w kosztach – odpowiedział, że w całym pomyśle stworzenia takiego organu liczą się najbardziej jego cele: zapewnienie bezpieczeństwa, ochrony środowiska i zabezpieczenie interesów skarbu państwa. Twierdzi, że decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły.

Zobacz też: Firmy z branży łupkowej nie chcą utworzenia NOKE

Wśród zagadnień poruszonych przez ministra środowiska pojawiła się też polityka energetyczna Niemiec - przyznał, że nasi sąsiedzi mają zupełnie inne spojrzenie na kwestie gazu łupkowego, ale nie oznacza to, że będą blokować nasze działania.

Grabowski odniósł się także do kontrowersyjnej dla wielu metody szczelinowania hydraulicznego, którą określił jako bezpieczną, na co wskazują dowody naukowe. Komisja Europejska nie powinna więc w najbliższych latach blokować wydobycia z wykorzystaniem tej metody.

Na zakończenie rozmowy poruszony został temat koncesji na wydobycie soli potasowej w powiecie puckim, która nie spotkała się z przychylnością lokalnych środowisk. Złożami interesuje się kilka przedsiębiorstw, z którymi rząd chce ostatecznie dojść do porozumienia, aby mogły się tam rozpocząć prace poszukiwawcze i wydobywcze.