Brytyjski rząd zdecydował o zamrożeniu w 2016 r. tzw. podatku węglowego, który ponoszą wytwórcy energii z paliw kopalnych. Do końca dekady wyniesie on nieco ponad 18 funtów za tonę CO2. Obecnie wynosi on 16 funtów za tonę CO2, ale z każdym rokiem miał rosnąć, by w 2030 r. osiągnąć poziom 70 funtów.

Jednak aby ograniczyć negatywny wpływ na konkurencyjność brytyjskich firm na globalnym rynku, brytyjski rząd zdecydował o zamrożeniu podatku, począwszy od 2016 r.

Ma to skutkować obniżeniem średniego rocznego rachunku za energię gospodarstwa domowego w 2018 r. o 15 funtów.

Ponadto, rząd zamierza wprowadzić mechanizmy prowadzące do zmniejszenia kosztów energii dla wysokoenergetycznych sektorów gospodarki. Podatku węglowego nie będą musiały uiszczać brytyjskie elektrociepłownie, które działają na potrzeby zakładów przemysłowych.

Zamrożenie podatku węglowego krytykują przedstawiciele sektora energetyki odnawialnej, dla których był on szansą na poprawienie swojej konkurencyjności względem energetyki konwencjonalnej.