Obecnie Rosja zabezpiecza około 1/3 gazu konsumowanego w krajach europejskich. Stopień zależności poszczególnych krajów od rosyjskich dostaw jest bardzo różny – od kilkuprocentowego do niemal stuprocentowego. W szczególnie trudnej sytuacji są np. kraje bałtyckie.

Europejski system sieci przesyłowych

Rozwiązaniem tego problemu zależności od Rosji ma być, obrany już przez UE, kierunek europejskiego systemu sieci przesyłowych. Dąży się do tego, by do końca przyszłego roku zostały do niego włączone wszystkie kraje unijne. Tzw. interkonektory umożliwiają przesył gazu pomiędzy sąsiadującymi państwami w obu kierunkach.

Napełnianie zbiorników gazowych w Europie Środkowo-Wschodniej

Bruegel powołuje się na analizy, z których wynika, że magazynowanie paliwa w letnich miesiącach jest szczególnie istotne dla krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Wiąże się to z opracowaniem dla nich stosownych rozwiązań prawnych i technicznych. Do magazynowania gazu chce się włączyć Zachodnia Ukraina, która mogłaby zgromadzić około 30 mld m3 paliwa.

Inne sposoby na uniezależnienie gazowe od Rosji

Jako podstawowe możliwości uniezależnienia się od dostaw gazu z Rosji Bruegel podaje: alternatywne źródła dostaw, w tym sprowadzanie większych ilości paliwa z Norwegii; wykorzystywanie w większym stopniu węgla w miejsce gazu; ograniczenie zużycia paliw i energii.

Z Norwegii w zeszłym roku sprowadzono około 102 mld m3 gazu. Przepustowość można jednak zwiększyć do 120–130 mld m3.

Znaczenia nabiera też możliwość zwiększenia importu gazu z Afryki Północnej – z obecnych 35 do 50 mld m3 – to jednak wiąże się z wyższą ceną za gaz w porównaniu z ceną oferowaną przez Rosję.

Ponadto kraje unijne nie wykorzystują w pełni możliwości sprowadzania gazu w postaci skroplonej. Zdolności przesyłowe gazu LNG w Europie kształtują się na poziomie około 180 mld m3 rocznie. W realizacji pozostają inwestycje dające miejsce na kolejne 35 mld m3. Natomiast w zeszłym roku wykorzystano zaledwie przepustowość 45 mld m3. Problemem jest w tym przypadku wyższa cena za paliwo.