Jak powiedział Tusk, „różne państwa mogą mieć różne interesy i punkty widzenia, ale naszym zadaniem jest uzgodnienie tego, co musi być wspólne w polityce energetycznej”.

Tusk i Merkel w rozmowie koncentrowali się przede wszystkim na takich zagadnieniach, jak:

niezależność energetyczna, możliwie niskie ceny energii, wyzwania w zakresie ochrony klimatu.

Przekonując do projektu unii energetycznej Tusk mówił: „Dzisiaj trzeba pokonywać pewne bariery i pewną rutynę, trzeba starać się osiągać zdolności i możliwości przekraczające nasze dotychczasowe pułapy. Musimy być ambitniejsi, niż to wynika z dotychczasowych doświadczeń i rutyny. Tak jest z projektem unii energetycznej”.

Wcześniej pozytywnie do projektu energetycznego ustosunkowali się inni unijni politycy – Herman Van Rompuy –  przewodniczący Rady Europejskiej oraz Francois Hollande – prezydent Francji.

Polska i Francja razem o unii energetycznej?