Na europejski rynek pelletu znacząco wpłynęła nadpodaż zielonych certyfikatów, co szczególnie odczuli wschodni sąsiedzi Polski np. Ukraina. Polska jest obecnie największym importerem pelletu ze słomy oraz łusek słonecznika, produkowanych w tym kraju. Udział importu tych produktów wynosi ponad 90%, jednak w 2013 r. wyniósł zaledwie 200 tys. ton. Jeśli chodzi o pellet drzewny do Polski trafiło jedynie 1/3 ukraińskiej produkcji ( około 90 tys. ton w 2013 r.).

Drastyczne ograniczenie importu z Ukrainy wynikało, z najniższego poziomu ceny zielonych certyfikatów, czego konsekwencją było wycofywanie się z umów z dostawcami biomasy.   

Pellet produkowany w UE

Produkcja ekologicznego paliwa w UE, którego jednych z głównych producentów w Polsce jest firma Stelmet stanowi  około 50% produkcji światowej, natomiast jego zużycie wynosi blisko 70%, dlatego UE jest zmuszona importować to paliwo głównie z USA, oraz Kanady. W ostatnich latach wzrosła konsumencka świadomość znaczenia certyfikatów dotyczących jakości importowanego pelletu. Najbardziej ceniony jest pellet oznaczany normą EN Plus A1. Parametry jakościowe dotyczą: opisu dopuszczalnych wymiarów biopaliwa (średnicy i długości), minimalnej gęstości, trwałości, wartości opałowej, a także ustalają dopuszczalną zawartość pyłu, popiołu, wody (parametr wilgotności) oraz wybranych pierwiastków. Ponadto, normy mogą również określać rodzaj surowca oraz ilość domieszek.

Polskie firmy konkurują dziś z największymi producentami europejskimi: Niemcami, Szwedami, Łotyszami i Austriakami. Co ciekawe na pozycję lidera pod względem zużycia pelletu, wysunęły się Włochy, które spalają ponad 2,5 mln ton pelletu. Włochy to przykład kraju, w którym dzięki wypełnieniu zapisów Krajowego Planu Działań na rzecz OZE, pellet trafia prawie w 100% do użytkowników indywidualnych, zasilając blisko 2 mln instalacji do spalania biomasy.

Stale rośnie ilość pelletu drzewnego wykorzystywanego w sektorze ciepłownictwa w UE od 2011 roku około 1 mln ton rocznie. Wg najnowszych danych Bioenergy International moce produkcyjne pelletu wynoszą już 40 milionów ton, z czego w 2013 ponad 4 mln ton posiadało certyfikat ENplus. W Polsce certyfikaty na swoje produkty uzyskało siedmiu producentów. Jeszcze w 2014 r. normy z serii EN 14961 dotyczące kwalifikacji biopaliw stałych, na których oparte zostały m.in. systemy certyfikacji ENplus oraz DINplus, zostaną zastąpione międzynarodowymi normami z serii EN ISO 17225. W dużej mierze nowe normy oparte są na normach europejskich i nieznacznie je zmieniają.

Biorąc pod uwagę europejski i światowy trend wskazujący na coraz większy stopień standaryzacji warto uświadamiać klientów o znaczeniu wybierania certyfikowanego pelletu – komentuje Przemysław Bieńkowski, wiceprezes zarządu firmy STELMET sp. z o.o. S.K.A.