Ze względu m.in. na obawę o stabilność dostaw gazu z Rosji, KE postuluje wzrost efektywności energetycznej w krajach członkowskich o prawie 1/3 do 2030 r. Niektóre państwa chciały wprowadzenia nawet większej oszczędności energii, bo wtedy będzie mniejsze zapotrzebowanie na import surowców.

Unijny komisarz ds. energii Gunter Oettinger uważa, że jest to cel możliwy do osiągnięcia. Ostateczne decyzje w tej sprawie mają zapaść w październiku br.