Jak wynika z raportu opracowanego przez Oksfordzki Instytut Badań nad Energią, wzrost wydobycia węglowodorów w rejonie Arktyki nastąpi najwcześniej po 2030 r.
Fot. Statoil
Według szacunków, pod powierzchnią Arktyki może znajdować się nawet 22% nieodkrytych dotąd zasobów ropy i gazu, czyli około 400 mld baryłek ekwiwalentu ropy.
Istnieją realne szanse na powodzenie projektów wydobywczych, ale z raportu opracowanego przez Oksfordzki Instytut Badań nad Energią wynika, że wzrost wydobycia w tym rejonie nastąpi najwcześniej po 2030 r. Związane jest to z wysokimi kosztami tych projektów. Przykładowo, odwiert wykonywany przez Rosnieft i ExxonMobil na Morzu Karskim potrwa 2 lata i będzie kosztował ponad 600 mln USD.
Raport podaje też przykłady innych projektów wydobywczych, znajdujących się na etapie realizacji, których koszt i przewidywany czas realizacji znacząco się zwiększyły, np. norweski Snohvit oraz rosyjski Prirazlomnoye. Istotny będzie także klimat polityczny, towarzyszący tym inwestycjom.
W przyszłym roku zostanie uruchomiony program GoArctic – inicjatywa polskiego rządu ma pomóc w promocji naszego kraju na takich rynkach, jak Islandia, Grenlandia czy północna Kanada. Ministerstwo gospodarki przygotowało już listę firm, zainteresowanych inwestycjami.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.