„Obecnie obowiązujące w Polsce przepisy, przyjęte w 2000 r., stały się nieadekwatne do rozwoju rynku gazu ziemnego i zmian zachodzących w tym sektorze na świecie (m.in. w zakresie tworzenia międzynarodowych hubów gazowych, giełd gazu, przesyłów rewersowych czy rozwoju rynku LNG). Mogą one również stanowić barierę w pełnym wykorzystaniu dostępnej infrastruktury gazowej na terytorium Polski utrudniając rzeczywistą dywersyfikację dostaw gazu” – wyjaśnia Ministerstwo Gospodarki. Konsultacje potrwają do 2 kwietnia br.

Pod wpływem nowych regulacji znikną wątpliwości interpretacyjne i doprecyzowane zostaną kryteria dywersyfikacji dostaw gazu. Wprowadzone zostaną też instrumenty, które nie będą stanowiły nadmiernego obciążenia dla przedsiębiorstw sprowadzających gaz z zagranicy i przyczynią się do liberalizacji oraz zwiększenia konkurencji na polskim rynku gazu ziemnego, zwiększając jednocześnie bezpieczeństwo energetyczne Polski – tłumaczy MG.

Obowiązujące obecnie rozporządzenie z 2000 r. miało na celu ograniczenie uzależnienia od jednego dostawcy, tj. dostawcy rosyjskiego. Zgodnie z przepisami importerzy gazu musieli zachować proporcje dotyczące kierunków dostaw surowca. Przykładowo w latach 2010–14 importer mógł kupować maksymalnie 70% gazu z jednego kierunku, a w 2015 r. – tylko 59%. Po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej i gwałtownej rozbudowie infrastruktury gazowej zdecydowanie poprawiło się bezpieczeństwo energetyczne Polski, wzrosły też możliwości dywersyfikacji dostaw paliwa. Działania niezgodne z rozporządzeniem podlegały groźbie kary.

W obecnych warunkach rozporządzenie z 2000 r. dostarcza problemów z interpretacją poszczególnych zapisów, dlatego konieczna jest zmiana.