Erdogan podczas wywiadu mówił, że Ankara jest gotowa podjąć niezbędne działania w kierunku realizacji gazociągu. Podkreśla, że ze strony Turcji nie ma żadnych problemów, by realizować ten projekt, szczególnie, że Turcja najwięcej gazu kupuje od Rosji (na końca lipca ilość gazu zakupionego od Gazpromu sięgnęła 12,5 mld m3).

Dlaczego projekt Turkish Stream został zawieszony?

Rozmowy o tzw. Tureckim Potoku zostały zawieszone w wyniku sankcji handlowo-gospodarczych nałożonych na Turcję z końcem 2015 r., kiedy doszło do zestrzelenia rosyjskiego bombowca nad granicą turecko-syryjską.

Nowym gazociągiem gaz miałby z Rosji płynąć do Turcji i krajów Europy Południowo-Wschodniej.

Na początku zakładano, że przepustowość nowej instalacji wyniesie 63 mld m3 rocznie. Gazprom zdecydował jednak o ograniczeniu o połowę tej ilości, do 32 mld m3.

Jak podają tureckie i rosyjskie media, podczas spotkania prezydentów obu krajów ustalona zostanie tzw. mapa drogowa stosunków dwustronnych i zapadną ważne decyzje dotyczące współpracy gospodarczej. 

Gazociąg Turecki: Rosja wstrzymuje budowę