Wykład wprowadzający do tego wydarzenia wygłosili Paweł Puacz i Aleksander Jakowlew z kancelarii prawnej CLIFFORD CHANCE. Eksperci omówili systemy i środki wsparcia, a także ograniczenia i uwarunkowania prawne, w szczególności skoncentrowali się na systemie certyfikatów oraz systemie wsparcia po 2018 r., a także na planowanym rynku mocy. Puacz i Suchecki omówili również BREF LCP, dyrektywę MCP i zmiany w systemie handlu emisjami w kontekście kogeneracji. Przedstawiciele Clifford Chance przypomnieli uczestnikom, że zgodnie z Polityką Energetyczną Polski do roku 2030 istotne jest „stymulowanie rozwoju kogeneracji poprzez mechanizmy wsparcia, z uwzględnieniem kogeneracji ze źródeł poniżej 1 MW, oraz odpowiednią politykę gmin”. Zgodnie z projektem Polityki Energetycznej Polski do 2050 r. „z punktu widzenia poprawy efektywności energetycznej źródeł wytwarzania pożądany jest dalszy wzrost produkcji energii elektrycznej w wysokosprawnej kogeneracji (również OZE), głównie poprzez zastąpienie istniejących ciepłowni blokami CHP, tam gdzie jest to technicznie i ekonomicznie uzasadnione.

Aby pobudzić inwestycje w zakresie wysokosprawnej kogeneracji niezbędny jest nowy długoterminowy system wsparcia”. Według prawa unijnego „państwa członkowskie zapewniają, aby wszelkie dostępne wsparcie dla kogeneracji było uzależnione od tego, czy energia elektryczna wytwarzana i pochodząca z wysokosprawnej kogeneracji oraz ciepło odpadowe są efektywnie wykorzystywane w celu osiągnięcia oszczędności energii pierwotnej”.

Paweł Puacz i Aleksander Jakowlew omówili również potencjalny wpływ zmian systemu wsparcia dla OZE na rozwój kogeneracji, gdyż dalsze zmiany podstawy obowiązku umorzenia (zwiększenie lub zmniejszenie) będą miały istotny wpływ na nowe inwestycje. Aktualnie dużym zainteresowaniem cieszą się zagadnienia dotyczące rynku mocy, który również powinien być istotny dla rozwoju kogeneracji. Pierwsza aukcja planowana jest na rok 2017 ze skutkiem od 2021 r., kontrakty dla nowych instalacji mają być zawierane maksymalnie na 15 lat, a dla już istniejących na 5 lat. Profity z rynku mocy dostępne będą dla kogeneracji i wysokosprawnej kogeneracji o mocy powyżej 2 MW, w przypadku rezygnacji z udziału w systemie certyfikatów.

Dlaczego kogeneracja gazowa w Orlenie?

Północna Polska cierpi na deficyt energii elektrycznej, zatem inwestycje Orlenu są bardzo mile widziane przez Polskie Sieci Energetyczne - stwierdził Krzysztof Witkowski, dyrektor wydziału Kluczowych Projektów Energetycznych w PKN ORLEN SA. Ekspert jest przekonany, że bloki we Włocławku i w Płocku wpisują się w strategię zwiększenia dostaw i tym samym poprawiają poziom bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju.

"Między innymi dzięki nowej elektrociepłowni we Włocławku uniknęliśmy wprowadzenia 20 stopnia zasilania podczas tegorocznego lata" - stwierdził Witkowski.

Należy dodać, że zapotrzebowanie na parę w Orlenie jest bardzo duże, a dodatkowo biorąc pod uwagę wymogi środowiskowe, inwestycje gazowe wydały się najbardziej optymalne, tym bardziej że wybór innego paliwa nie byłby racjonalny ze względów logistycznych. Witkowski stwierdził również, że aktualnie spółka nie przewiduje kolejnych inwestycji w kogenerację gazową. Witkowski poinformował też, że choć ryzyka inwestycyjnego nie można zupełnie uniknąć ze względu na zmieniające się regulacje, to da się podjąć dobre decyzje biznesowe i inwestować w duże moce kogeneracyjne zasilane gazem ziemnym.

UPEBI: czy hasło "biogazownia w każdej gminie" jest realne?

Sylwia Koch-Kopyszko, prezes Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Biogazowego stwierdziła, że aktualnie obserwujemy trend, zgodnie z którym polska biomasa powinna być wykorzystywana w zrównoważony sposób. Biogazownie są doskonałym przykładem wspomnianego modelu, gdyż współpracują lokalnie z dostawcami. Ponieważ nie było jeszcze regulacji, by biogazownie mogły oddawać gaz do sieci, w związku z tym główna droga biogazowni, to produkcja energii w wysokosprawnej kogeneracji - oznajmiła Koch-Kopyszko.

Aktualnie w Polsce mamy 93 MW, a Ministerstwo Energii uważa że biogazowni może powstać około 700 w ciągu nadchodzących 5-6 lat, natomiast prezes twierdzi, że – na podstawie przeprowadzonych analiz i doświadczenia rynkowego – realne jest powstanie maksymalnie 400-500 biogazowni w ciągu nadchodzących kilku lat, zatem hasło "biogazownia w każdej gminie" póki co wydaje się przesadzone i nie ma sensu w nie do końca wierzyć.

Nie zapominajmy, że technologia poszła do przodu i polskie biogazownie nie powinny kojarzyć się ze starymi niemieckimi technologiami typu NaWaRo. Koch-Kopyszko zwraca uwagę na fakt, że mamy w Polsce unikalne technologie, takie jak biogazownie ciemnej fermentacji, które są biogazowniami wodorowymi. Największym problemem polskich instalacji wydaje się wykorzystanie ciepła - nie wszystkie biogazownie mają zbyt na tę energię.
Biogazownie nie są konkurencją dla gazu ziemnego, gdyż to zupełnie inna skala. Koch-Kopyszko stwierdza, że rynek mocy może być bardzo interesującą propozycją ze względu na źródła, które mogą szybko reagować. Prezes UPEBI ogłosiła ponadto, że Ministerstwo Rozwoju szykuje kilka dużych i ciekawych programów pomocowych dla klastrów energetycznych, warto więc monitorować sytuację.

NFOŚiGW: programy dofinansowania dla kogeneracji

Kogeneracja jest dla NFOŚiGW ważnym elementem i jest wspierana poprzez własne programy priorytetowe Funduszu (dotacje i pożyczki) oraz środki unijne w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko - stwierdził Wojciech Stawiany z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Wśród finansowego wsparcia inwestycyjnego dla CHP, Stawiany wymienił Program Priorytetowy BOCIAN dla rozproszonych, odnawialnych źródeł energii oraz część trzecią Programu priorytetowego Wsparcie przedsięwzięć w zakresie niskoemisyjnej i zasobooszczędnej gospodarki - Efektywne systemy ciepłownicze i chłodnicze. Ekspert NFOŚiGW omówił również problematykę kogeneracji w działaniach PO Infrastruktura i Środowisko na lata 2014-2020, dla których NFOŚiGW jest instytucją wdrażającą.

Lewiatan: wsparcie dla nowych i elastycznych jednostek

Daria Kulczycka, dyrektor departamentu Energii i Zmian Klimatu w Konfederacji Lewiatan stwierdziła, że członkowie reprezentowanej przez nią organizacji są bardzo niezadowoleni z sytuacji, która miała miejsce w sierpniu 2015 r., czyli z ograniczenia dostaw energii dla przemysłu. Niedowład systemu wsparcia jest sygnałem dla inwestorów, a rynek zielonych certyfikatów pokazał branży, że niepewność inwestycyjna jest uzasadniona. Kulczycka stwierdziła, że rozsądnym rozwiązaniem mogłoby być podniesienie cen energii i ciepła, jednak z powodów społecznych nie jest to realne rozwiązanie.

By inwestycje w kogenerację były opłacalne, system wsparcia powinien być długoterminowy i przejrzysty. Obecny system wygasa w 2018 r. i w ocenie Kulczyckiej nie zadziałał proinwestycyjnie, choć zapewne pozwolił pokryć część kosztów operacyjnych istniejącym instalacjom. Choć system certyfikatów jest prostszy, to jednak właściwszy wydaje się system aukcyjny. Pomoc powinna być kierowana do nowych i elastycznych jednostek. Przewidziane powinny być dla nowych elektrociepłowni opalanych gazem. Wydaje się, że nie do utrzymania jest wsparcie dla istniejących, niemodernizowanych instalacji opalanych węglem, jednostki te mogłyby mieć dofinansowanie modernizacyjne wyłącznie ze względów bezpieczeństwa energetycznego.

SUEZ: kogeneracja opalana odpadami to nowy gracz na zaspokojnych rynkach

Można stwierdzić, że główną funkcją instalacji termicznego przekształcania odpadów, czyli tzw. spalarni odpadów, jest pozbycie się odpadów, a produkcja energii umożliwia dodatkowy (do tzw. opłaty na bramie za odbiór odpadów do zutylizowania) przychód dzięki odzyskowi energetycznemu. Andrzej Piotrowski, Kierownik Projektów Spalarniowych w SUEZ (dawna SITA Polska) poinformował, że koniecznym warunkiem dla spalarni jest osiągnięcie współczynnika efektywności energetycznej, który dla spalarni wynosi 0,65. By osiągnąć wspomniany współczynnik konieczna jest praca w kogeneracji - poinformował Piotrowski.

Spalarnie wchodzą na rynki, gdzie 100% zapotrzebowania wcześniej było zaspokojone przez lokalnych dostawców ciepła. Pierwotnie spalarnie odpadów były projektowane tak, by pracowały w lato w tak zwanej podstawie, jednak nikt nie lubi, gdy pojawia się nowy dostawca energii i zabiera część rynku. Ze względu na ochronę głównego źródła nowe inwestycje muszą być elastyczne, a więc mieć możliwość pracy. W poznaniu SUEZ będzie dostarczał około 10% ciepła, natomiast planowana inwestycja, którą jest spalarnia w Gdańsku, w sezonie zimowym ma dostarczać 33,8 MW, jednak w lato ze względu na specyfikę hydrauliczną sieci oraz z uwagi na minima technologiczne, które są niezbędne dla głównego wytwórcy, SUEZ będzie mogło dostarczyć tylko 2,5 MW - moc tego rzędu umożliwi nowej spalarni osiągnięcie współczynnika efektywności na poziomie 0,65.

PGNiG Termika: jak stymulować rozwój CHP?

Rafał Nowakowski, główny specjalista ds. legislacji w Departamencie Regulacji i Relacji Zewnętrznych w PGNiG TERMIKA, wśród wyzwań dla sektora kogeneracji wymienia m.in. politykę dekarbonizacji i politykę rozwoju OZE w Unii Europejskiej oraz integrację rynków energii elektrycznej w Europie, a także wzrost efektywności energetycznej budynków. Ekspert skomentował rygorystyczne normy środowiskowe dla produkcji energii z węgla (IED, BAT) i wpływ wzrostu kosztu CO2 w celu osiągnięcia 80% redukcji emisji do 2050 r.
Wśród istotnych dla kogeneracji czynników Nowakowski omówił także kwestie subsydiów dla OZE zniekształcających Rynek Energii Elektrycznej ze względu na niskie koszty produkcji oraz wypieranie kogeneracji na paliwa kopalne z rynku przez ciepło ze źródeł OZE. Nie można zapomnieć o integracji rynków energii elektrycznej w Europie, które wpływają na spadek cen na rynku hurtowym. Innymi słowy, rynek nie wysyła sygnałów inwestycyjnych. Kolejnym aspektem jest ograniczenie czasu wykorzystania mocy przez klasyczne jednostki wytwórcze. Oczywistym wydaje się też wzrost efektywności energetycznej budynków, zatem spada zapotrzebowanie na ciepło ze względu na nowe standardy i "pasywne" budynki. Konkurencją dla miejskich sieci ciepłowniczych zaczynają być źródła rozproszone i energetyka prosumencka.

Reprezentant PGNiG Termika skomentował również aktualizację Polityki Energetycznej Polski do 2050. Branża oczekuje nowej wizji sektora energetyki i ciepłownictwa oraz nowej legislacji, zwłaszcza że aktualnie nie ma klarownej wizji co do dalszego rozwoju sektora kogeneracji po 2018 roku.

Instalacje kogeneracyjne jako rezerwa elastyczności mocy w systemie energetycznym

Kogenerację w małej skali w Polsce sprowadza się bardziej do dyskusji teoretycznych, jednak doświadczenia krajów zachodnich pokazują, że warto zastanawiać się nad elastycznymi rozwiązaniami, bo nawet dojrzałe rynki energii i ciepła takie jak Dania, miewają problemy wynikające ze szczególnych warunków pogodowych w kontekście dużej ilości mocy wiatrowych, co doskonale wykazał referat wygłoszony przez Adama Rajewskiego z Instytutu Techniki Cieplnej Politechniki Warszawskiej. Ekspert szczegółowo omówił korelacje wpływające na rynek energii i stabilność systemów elektroenergetycznych i systemów ciepłowniczych.

Rajewski analizując zdolność do utrzymania dostaw ciepła w okresie postoju oraz zdolność do akumulacji ciepła, zwraca uwagę na przewymiarowanie mocy. Z kolei omawiając zdolność do szybkiego rozruchu, omawia pożądane miksy paliwowe i technologiczne. W prezentacji przedstawiciela Politechniki Warszawskiej nie zabrakło zaawansowanych aspektów ekonomicznych, gdyż opłacalność inwestycji musi uwzględniać konieczność sprzedaży energii po wyższych cenach oraz uczestnictwo w rynku energii dnia następnego i bieżącego. Choć referat Rajewskiego poparty był licznymi wykresami o dużym stopniu złożoności, to wnioski są proste: instalacje kogeneracyjne mogą znacznie wspomagać bilansowanie systemu, jednak konieczny jest właściwy dobór technologii, by zapewnić elastyczność odporną na wiele czynników wynikających ze zmieniających się rynków energii, a także z rozwoju OZE.

Niniejszy artykuł został zredagowany przez zespół CBE Polska w oparciu o dyskusje i prezentacje wygłoszone/wyświetlone podczas IV edycji Seminarium "Czynniki rozwoju inwestycji kogeneracyjnych", które odbyło się 24 sierpnia 2016 r. na terenie Elektrociepłowni Siekierki w Warszawie. Spotkanie przyciągnęło blisko 100 reprezentantów przedsiębiorstw produkujących energię cieplną i elektryczną w skojarzeniu oraz przedstawicieli komercyjnych i samorządowych podmiotów zainteresowanych budową lub modernizacją tego typu mocy wytwórczych, a także firm świadczących usługi w zakresie przygotowywania inwestycji w kogenerację.

Pełna wersja artykułu