W zakładzie ulokowanym w porcie HaminaKotka jeden z wykonawców – Wasco – rozpoczął nakładanie powłok obciążających na rury. Dodatkowa powłoka zapewni im niezbędną ochronę, zwłaszcza w trakcie transportu i instalacji. Ponadto beton zwiększa stabilność rurociągu, zwiększając ciężar każdego 12-metrowego odcinka 48-calowej rury do 24 ton. Fabryka oraz magazyn stanowią zaplecze pozwalające na przygotowanie prawie połowy z potrzebnych 200 tys. rur. Proces ten potrwa do końca 2018 r.

Czy Nord Stream 2 powstanie?

Nord Stream 1 został przekazany do użytku w dwóch etapach: pierwsza nitka 8 listopada 2011 r., a druga niecały rok później -  8 października 2012 r. Ich łączna roczna przepustowość to 55 mld m3. Mimo niezmiennie postępujących prac nad kolejnymi rurami Gazociągu Północnego, łączącego Rosję (punkt startowy w rejonie Ust-Luga) z Niemcami (punkt końcowy w okolicy Greifswald), oficjalnie jego przyszłość nie jest przesądzona, choć praktycznie projekt wydaje się nie do zatrzymania. Nie ustaje konflikt pomiędzy Rosją i niektórymi krajami Unii Europejskiej, reprezentowanymi przez Komisję Europejską. Choć poszczególne kraje mogą wydać zgodę na budowę rurociągu na ich terytorium, gazociąg jako całość nie jest jeszcze bytem prawnym, zgodnym z unijnymi przepisami. Ponadto budowa Nord Stream 2 zaburzy aktualną sytuację w unii energetycznej, jeszcze bardziej uzależniając europejskie gospodarki od rosyjskich dostaw gazu.

O Nord Stream 2

Gazociąg Nord Stream 2 osiągnie długość 1224 km i będzie służył do przesyłu 55 mld m3 gazu rocznie z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie. Jeśli połączymy pojemność obu północnych nitek gazociągu, otrzymamy 110 mld m3 gazu - to prawie 7 razy więcej niż wyniosło zapotrzebowanie na gaz w naszym kraju w roku ubiegłym.

Przeczytaj także: PSG zbuduje kolejne gazociągi w świętokrzyskim